Do sieci trafiło wideo, na którym widać jak Rosjanie uciekają z frontu. Tuż obok czołgu T-72B spadła rakieta, i gdy żołnierze myśleli, że czuwa nad nimi szczęście to najechali na minę.
Rosjanie najechali na minę
W sieci pojawiło się nagranie, które pochodzi z frontu w obwodzie ługańskim. Widać na nim, jak uciekający Rosjanie czołgiem T-72B unikają spadającej rakiety. Po chwili, gdy myśleli, że czuwa nad nimi szczęście, najechali na minę i doszło do eksplozji.
W wyniku eksplozji zniszczone zostały gąsienice czołgu oraz jego kadłub. Przebywający w maszynie żołnierze przeżyli, ale czołg nie powróci już na front.
Okupanci jechali czołgiem T-72B, który wyposażony jest w wałek przeciwminowy KMT-7 i dodatkowy pancerz. Te elementy w teorii mają chronić konstrukcję całej maszyny, ale nie w tym przypadku.
W obwodzie ługańskim zginęła masa cywilów
Szef obwodowej administracji wojskowej Serhij Hajdaj oświadczył, że od początku otwartej fazy wojny Rosji przeciwko Ukrainie władze obwodu ługańskiego na wschodzie kraju udokumentowały śmierć 415 cywilów, jednak pełna skala rosyjskich zbrodni będzie znana dopiero po wyzwoleniu.
"Nie wiemy jeszcze, co nas czeka po wyzwoleniu ojczystej ługańszczyzny” – napisał w sobotę w serwisie Telegram.
Hajdaj zaznaczył, że Rosjanie dokonują zbrodni w regionie, który zawsze uważany był za przyjazny wobec ich kraju. "Jestem przekonany, że kara jest nieuchronna” – napisał.
MP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka