- Zaapelowałem do opozycji o jak najszybsze procedowanie projektu nowelizacji ustawy o SN, która jest kompromisem z KE - powiedział premier Mateusz Morawiecki.
Premier apeluje o nieprzedłużanie prac nad ustawą o SN
W środę w Sejmie odbyło się spotkanie marszałek Sejmu i premiera z szefami klubów parlamentarnych i kół, dotyczące trybu pracy nad projektem nowelizacji ustawy o SN, który wpłynął do Sejmu w nocy z wtorku na środę.
Szef rządu przekazał na briefingu prasowym, że razem z ministrem ds. UE Szymonem Szynkowskim vel Sękiem przedstawił rezultat dwumiesięcznych negocjacji z Komisją Europejską dotyczących Krajowego Planu Odbudowy.
- Jest to dobry kompromis, wytyczyliśmy tam czerwone linie, były próby wnikania głęboko w Polską konstytucję, w inne obszary wymiaru sprawiedliwości. Komisja Europejska tutaj też ustąpiła, nie weszła w tę przestrzeń. My także dokonaliśmy pewnej korekty - powiedział Morawiecki.
- Krajowy Plan Odbudowy dzisiaj to kwestii polskiej obronności, to niesamowicie ważna sprawa, ponieważ te pieniądze, które mogą trafić do nas, mogą zostać przeznaczone na cele obronności i inne cele gospodarcze - oświadczył premier.
Opozycja nie chce się spieszyć
Liderzy opozycji na wspólnej konferencji przekazali w środę, że zgodzili się na procedowanie projektu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym na najbliższym posiedzeniu Sejmu, ale nie w pilnym trybie. Szef klubu KO Borys Budka podał, że zgodnie ze wstępnym harmonogramem, w czwartek odbędzie się pierwsze czytanie projektu, a w przyszłym tygodniu możliwa jest kontynuacja prac i uchwalenie ustawy.
- Apeluję do niektórych członków naszego obozu politycznego, ale przede wszystkim do opozycji: przejdźmy przez tę ustawę wspólnie, szybko, ponieważ dzisiaj KPO oznacza nowe środki dla Polski – mówił w środę na konferencji prasowej w Warszawie szef rządu.
Mateusz Morawiecki akcentował, że środki wzmocnią złotówkę, zwiększą inwestycje w drogi, w zieloną energetykę, w sieci przesyłowe oraz w konwencjonalną energetykę. "Po prostu te środki są Polsce bardzo potrzebne" – podkreślił.
- Apeluję do opozycji, by nie przedłużać, aby jak najszybciej zająć się ustawą i jak najszybciej przyjąć ją w polskim parlamencie - zaznaczył premier.
Solidarna Polska poprosiła o czas do namysłu
Szef rządu na konferencji prasowej przed wylotem do Brukseli, był pytany, czy Solidarna Polska będzie głosować za projektem ustawy o Sądzie Najwyższym.
- Nie wiem, czy Solidarna Polska będzie głosować za. Z tego, co słyszałem kierownictwo Solidarnej polski poprosiło o kilka dni na zastanowienie się nad szczegółowymi zapisami i dowiemy się pewnie o tym za kilka dni. Natomiast myślę, że znajdą się odpowiednie siły w parlamencie, aby przyjąć tę ustawę, ponieważ ona jest dobra dla Polski - powiedział premier.
Jak dodał, dzisiaj "szczegółowe, drobiazgowe rozważanie tego, czy sędzia może być sądzony w tej izbie, czy w tym sądzie, mają drugorzędne, żeby nie powiedzieć trzeciorzędne znaczenie".
- Dużo ważniejsze jest to, żeby zabezpieczyć reakcje rynków finansowych, aby te pieniądze, które z KPO poszłyby na drogi, na energetykę, na cyfryzację i inne cele, mogły być przeznaczone z budżetu na obronność. Dzisiaj nie ma czasu, aby w kunktatorski sposób do tego podchodzić. To są podstawowe nasze priorytety. Mam nadzieję, że ogromna większość klasy politycznej dojdzie do takiego samego wniosku - mówił Morawiecki.
Projekt nowelizacji ustawy o SN został opublikowany na stronie Sejmu w nocy z wtorku na środę. Minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk poinformował we wtorek, że to projekt, który wypełni kluczowy kamień milowy wskazany przez Komisję Europejską ws. KPO. Jak mówił, zgodnie z projektem, sądem rozstrzygającym sprawy dyscyplinarne sędziów będzie Naczelny Sąd Administracyjny.
ja
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Polityka