Projekt zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym, który ma wypełnić kluczowy kamień milowy wskazany przez Komisję Europejską ws. KPO, wpłynął do Sejmu i został opublikowany w nocy z wtorku na środę na sejmowej stronie internetowej.
Kompromis między Brukselą i Warszawą zapisany jest w dziewięciu punktach
Portal wPolityce.pl dotarł do 8 z 9 ustaleń przedstawiających, co Polska ma zrobić, by wykonać kamień milowy dotyczący zmian w wymiarze sprawiedliwości.
Komisja Europejska oczekuje przeniesienia spraw dyscyplinarnych sędziów, spraw immunitetowych sędziów, spraw wznowieniowych i spraw z testu niezależności sędziego do NSA.
Ponadto, KE chce wprowadzenia przepisów umożliwiających sędziom zainicjowanie badania z urzędu, czy inni sędziowie spełniają wymogi wynikające z art. 19 ust. 1 TUE (niezależność, bezstronność, bycie powołanym na podstawie ustawy) przez rozszerzenie legitymacji do zainicjowania testu niezależności z ustawy prezydenckiej na samych sędziów.
Jak opisuje portal, ustalono także zapisanie wprost, że treść orzeczenia sądowego nie może stanowić przewinienia dyscyplinarnego, a także uzupełnienie testu niezależności o przesłankę "sąd ustanowiony mocą ustawy" tzn. dopuszczalne będzie badanie spełnienia przez sędziego wymogów niezawisłości, bezstronności oraz bycia sądem ustanowionym na mocy ustawy.
Według wPolityce.pl, KE domaga się również usunięcia przesłanki konieczności wykazania możliwego wpływu na wynik sprawy przy teście sędziego oraz przesłanek dodanych do ustawy prezydenckiej w Sejmie, które KE uznaje za nadmiarowe.
Ustalenia dotyczą też: skreślenia przepisów stanowiących, że okoliczności towarzyszące powołaniu sędziego nie mogą stanowić wyłącznej podstawy do podważenia orzeczenia wydanego z udziałem tego sędziego lub kwestionowania jego niezawisłości i bezstronności, a także dodanie możliwości poinformowania przewodniczącego przez członka składu orzekającego o okolicznościach uzasadniających złożenie wniosku o wszczęcie testu sędziego.
KE oczekuje ponadto dopisania do testu niezależności słów "W uzupełnieniu możliwości badania przez sąd z urzędu zapewnienia prawa do sądu niezależnego, bezstronnego i ustanowionego na podstawie ustawy".
Sprawy sędziów mają być rozpatrywane przez Naczelny Sąd Administracyjny
O projekcie, który ma wypełnić kluczowy kamień milowy wskazany przez KE ws. KPO, mówili we wtorek wieczorem na konferencji prasowej minister ds. europejskich Szymon Szynkowski vel Sęk i rzecznik rządu Piotr Müller.
- Z satysfakcją przyjmujemy informacje z dzisiejszego posiedzenia komisarzy (KE), którzy przyjęli wynegocjowane założenia jako rozwiązujące. Jeżeli zostaną przyjęte przez polski parlament, wypełnią kamień milowy dotyczący wymiaru sprawiedliwości, który jest najbardziej kluczowy z punktu widzenia spełnienia warunków dla uzyskania środków z KPO - powiedział Szynkowski vel Sęk.
Minister ds. UE zaznaczył, że pierwszą fundamentalną propozycją zmian, będzie to, aby sądem rozstrzygającym sprawy dyscyplinarne sędziów był Naczelny Sąd Administracyjny w miejsce dzisiejszej Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego. Doprecyzował, że Izba Odpowiedzialności Zawodowej będzie zajmowała się sprawami dotyczącymi odpowiedzialności zawodowej adwokatów i radców prawnych. "(Izba) ma co robić, na pewno nie znika" - dodał.
Minister zapewnił, że prezydent Andrzej Duda w trakcie negocjacji ws. KPO był na bieżąco konsultowany i został poinformowany "o zarysie tych finalnych ustaleń".
Sprawa zastosowania testowi niezależności wobec sędziów
- Druga istotna zmiana to doprecyzowanie zastosowania testu niezależności. Z jednej strony, tak by mógł być stosowany również przez składy sędziowskie, z drugiej strony by za nie tylko stosowanie testu niezależności, ale też ewentualne wykorzystanie innych ścieżek ustalania statusu sędziego nie groziła odpowiedzialność dyscyplinarna - powiedział. - Nigdy nie było takiej intencji, żeby ta odpowiedzialność dyscyplinarna groziła, ale ponieważ Komisja uważała, że warto tę kwestię doprecyzować, takie rozwiązanie w projekcie ustawy jest zastosowane - dodał.
Z kolei Müller wyraził oczekiwanie, że w parlamencie odbędzie się konstruktywna debata nad projektem noweli. - Ten projekt, który został przedstawiony po negocjacjach, które prowadził minister Szynkowski vel Sęk, będzie przedstawiony polskiemu parlamentowi. Liczymy na to, że w związku z tym, co także wcześniej mówiła opozycja - że jeżeli taki projekt, który byłby właśnie zielonym światłem na otwarcie środków finansowych dla Polski - to taki projekt zostanie poparty przez wszystkie siły polityczne w Sejmie - oświadczył rzecznik rządu.
ja
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Polityka