Pruszkowski sąd umorzył postępowanie ws. Barbary Kurdej-Szatan. Była celebrytka TVP w czasie kryzysu imigracyjnego na granicy wyzywała w mediach społecznościowych strażników granicznych. Tymczasem sąd uznał, że aktorka nikogo nie znieważyła.
O finale sprawy, którą kilka tygodni żyła w ubiegłym roku cała Polska, poinformował mecenas Jacek Dubois w mediach społecznościowych. O orzeczeniu sądu w Pruszkowie napisał portal wirtualnemedia.pl.
Czytaj: Premii dla piłkarzy po mundialu nie będzie. Nowe doniesienia
Wyrok sądu ws. Kurdej-Szatan
- Dziś piękny poranek z mec. Zosią Gajewską w sądzie w Pruszkowie. Sąd umorzył sprawę Barbary Kurdej - Szatan w której prokuratura zarzucała jej, że znieważyła Straż Graniczną. Sąd uznał, że nikogo nie znieważyła. Miłego dnia - przekazał mecenas Dubois.
Przypomnijmy, że gdy jesienią 2021 r. trwał kontrolowany napływ imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki na granicę polsko-białoruską, Barbara Kurdej-Szatan domagała się wpuszczenia tych ludzi do Polski, a strażników i żołnierzy nazwała "mordercami".
"Mordercy! K...a!"
"Kur*aaaaaa!!!!Co tam się dzieje!!!!!! To jest ku*wa "straż graniczna"????? "Straż"??????To są maszyny bez serca, bez mózgu, bez NICZEGO! Maszyny ślepo wykonujące rozkazy!!!!! Chcecie takiego rządu wciąż????? Który zezwala na takie rzeczy, wręcz rozkazuje tak się zachowywać???????Kur*aaaaaaaa !!!!!!!! I rząd, który zezwala na śmierć kobiet, zamiast na ich ratunek???? Wszyscy wiecie, co się wydarzyło i co się dzieje dookoła!!!!!" - emocjonowała się celebrytka na Instagramie w listopadzie ub. r.
Gdy reakcja Kurdej-Szatan nie spodobała się wielu internautom, politykom czy reklamodawcom - straciła wszak m.in. kontrakt reklamowy z Play - przeprosiła za swoje emocjonalne zachowanie.
"Szanowni Państwo, odnosząc się do nagłośnionej sprawy mojej emocjonalnej reakcji i ogromnego oburzenia w sprawie sytuacji na granicy z Białorusią, chciałabym jeszcze raz podkreślić, że moje słowa dotyczyły konkretnej sytuacji przedstawionej na nagraniu. W swojej wypowiedzi, za której wulgarne słownictwo przeprosiłam, odniosłam się krytycznie wyłącznie do tego, co zobaczyłam wówczas na filmiku opublikowanym w sieci" - oświadczyła. Kurdej-Szatan ze swoich słów tłumaczyła się m.in. w "Jastrzębowski wyciska" w Salonie24.
Zobacz wywiad z Barbarą Kurdej-Szatan
Prokuratura odwoła się od decyzji sądu
W sprawie wpisu Kurdej-Szatan dochodzenie wszczęła prokuratura. Prokuratura Okręgowa w Warszawie postawiła następnie zarzuty aktorce ws. znieważenia służb mundurowych.
Śledczy zapowiedzieli złożenie zażalenia na decyzję pruszkowskiego sądu. - Sąd Rejonowy w Pruszkowie postanowieniem z dnia 6 grudnia 2022 r. umorzył postępowanie przeciwko oskarżonej Barbarze K.-S. uznając, że czyn zarzucany oskarżonej nie zawiera znamion czynu zabronionego - podał Sąd Okręgowy w Warszawie w komunikacie dla PAP.
- W ocenie oskarżyciela publicznego publikacja wpisu, w którym oskarżona posługuje się określeniami "maszyny bez mózgu i serca" oraz "mordercy" w stosunku do Straży Granicznej oraz jej funkcjonariuszy wykonujących obowiązki ustawowe w zakresie ochrony granicy RP na odcinku polsko-białoruskim zniesławiła podmiot zobowiązany do ochrony granic państwa, jak również jej funkcjonariuszy - stwierdziła Aleksandra Skrzyniarz z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
- Wskazana wypowiedź w żadnej mierze nie mieściła się w granicach wolności słowa. Fakt, że była ona emocjonalna nie wpływa na ocenę znamion zarzucanego czynu - dodała.
Czytaj:
Barbara Kurdej-Szatan tłumaczy się ze swoich słów o Straży Granicznej. Padły przeprosiny
Barbara Kurdej-Szatan wydała oświadczenie po ogłoszeniu zarzutów
Kurdej-Szatan we łzach. Żołnierz powiedział jej, że gdy on biega po granicy, ona pije kawę
A jednak! Prokuratura zajmie się wpisami Barbary Kurdej-Szatan o straży granicznej
GW
Inne tematy w dziale Rozmaitości