Racje w tym konflikcie dominują w argumentach premiera Mateusza Morawieckiego - wyjawił w Radiu Wrocław Jarosław Kaczyński. Prezes PiS potwierdził w poniedziałek, że między szefem rządu a ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobro jest wyczuwalne napięcie.
Głosowanie nad wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości "na pewno nie będzie próbą sił między premierem Morawieckim a ministrem Ziobro" - zapewnił słuchaczy Kaczyński. - Premier Morawiecki z całą pewnością będzie bronił z mównicy sejmowej pana ministra i będzie głosował, a także ci najbliżsi mu ludzie, będą głosowali za tym, żeby to wotum nieufności odrzucić - argumentował prezes PiS.
Nie przegap: Ziobro uderza w Morawieckiego. Mówi, co go powstrzymało przed wyjściem z koalicji
"Jest pewne napięcie"
- Jest pewne napięcie - tak skomentował trudne relacje między Morawieckim a Ziobro. Kaczyński nie ma wątpliwości jednak, że racje dominują po stronie premiera. - Minister po prostu nie dostrzega różnego rodzaju komplikacji. No jakby nie zdaje sobie sprawy z zakresu uwikłań, w których jest Polska i musi być, bo jesteśmy na rynku światowym i jednocześnie jesteśmy w tych uwikłaniach, które wynikają z naszej obecności w Unii Europejskiej, a jednocześnie nasze społeczeństwo - i to jest wynik zdrowego rozsądku - chce, żeby Polska w Unii Europejskiej była. Gdyby to wszystko wziąć pod uwagę to, owszem, zdarzają się błędy, ale generalnie rzecz biorąc, ta linia, która jest reprezentowana przez premiera, jest linią bezalternatywną - tłumaczył Kaczyński.
Prezes PiS pytany był też m.in. o to, czy Polska otrzyma pieniądze z KPO przed przyszłorocznymi wyborami parlamentarnymi. - Co do tej sprawy to się nie wypowiadam, bo za wiele już było zwrotów sytuacji, żeby można było cokolwiek przewidzieć. Już parę razy wydawało, że już wszystko jest załatwione - podkreślił.
Lewandowski wywołał burzę. Wystarczyło jedno zdanie
Spór o KPO
Mimo wielu rozmów na komitecie politycznym PiS, wciąż nie zakończyła się medialna krytyka premiera ze strony Solidarnej Polski. Ostatnią przyczyną konfliktu jest stopień elastyczności w rozmowach z Brukselą na temat odblokowania KPO. Ziobro i jego partia uważają, że nie można pójść na ustępstwa i rezygnować z reformy wymiaru sprawiedliwości. Z kolei krytycy ministra wskazują, że proces zmian i tak się nie udał, a pieniędzy, potrzebnych na rozwój inwestycji w Polsce, brakuje.
Oto jak CBA i śledczy wpadli na wiadomości prokurator Ewy Wrzosek
GW
Inne tematy w dziale Polityka