Rada UE poinformowała w sobotę oficjalnie o ustaleniu pułapu cenowego na rosyjską ropę naftową na poziomie 60 dol. za baryłkę. Zdaniem prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, ten pułap "nie jest poważną decyzją”. Tymczasem Węgry wywalczyły sobie zwolnienie z tego limitu.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ocenił w sobotę, że wyznaczenie górnego pułapu ceny rosyjskiej ropy na poziomie 60 dol. „nie jest poważną decyzją”, bo jest to poziom zupełnie komfortowy dla budżetu państwa-agresora. Rosyjski budżet otrzyma rocznie 100 mld dol. – zaznaczył
"Te pieniądze zostaną przeznaczone nie tylko na wojnę i dalsze sponsorowanie przez Rosję innych terrorystycznych reżimów i organizacji. Te pieniądze zostaną przeznaczone na dalszą destabilizację tych krajów, które teraz starają się uniknąć poważnych decyzji” – powiedział Zełenski w wieczornym wystąpieniu opublikowanym na Telegramie.
Zełenski: ten czas zostanie zmarnowany
Prezydent Ukrainy przypomniał, że m.in. Polska i państwa bałtyckie proponowały ustalenie górnego pułapu cen rosyjskiej ropy na 30 dol.
"Rosja już spowodowała kolosalne straty dla wszystkich krajów świata, celowo destabilizując rynek energetyczny, a świat w żaden sposób nie może się zdecydować na jej prawdziwe energetyczne rozbrojenie. To słabe stanowisko” – ocenił Zełenski.
Według prezydenta Ukrainy "jest tylko kwestią czasu, kiedy i tak trzeba będzie zastosować poważniejsze instrumenty”. "Szkoda, że ten czas zostanie zmarnowany” – oświadczył.
Węgry zwolnione z limitu cen rosyjskiej ropy
Minister spraw zagranicznych i handlu Węgier Peter Szijjarto poinformował w sobotę na Facebooku, że Węgry zostały zwolnione ze stosowania limitu cen ropy naftowej sprowadzanej z Rosji.
"Podczas negocjacji w sprawie limitu cen ropy naftowej usilnie walczyliśmy o interesy Węgier i w końcu nam się udało: Węgry zostały zwolnione z limitu” – napisał polityk. "Potrzebne jest zwiększenie liczby źródeł energii, bo to spowoduje spadek cen” – przekonywał, dodając, że "takie działania (Unii Europejskiej – red.) najbardziej szkodzą europejskiej gospodarce”.
Wspólnie oświadczenie Estonii, Litwy i Polski
Mechanizm dot. limitu cen ropy zapewni skuteczność sankcji nałożonych na rosyjską ropę naftową - podkreślają we wspólnym oświadczeniu ministrowie odpowiedzialni za sprawy europejskie Estonii, Litwy i Polski. Limit ten jest tylko jednym z elementów odpowiedzi na rosyjską agresję przeciw Ukrainie - dodają.
Rada Unii Europejskiej poinformowała w sobotę oficjalnie o ustaleniu pułapu cenowego na rosyjską ropę naftową na poziomie 60 dolarów za baryłkę. Krok ten ma zmniejszyć skoki cen surowca i uszczuplić dochody rosyjskiego budżetu.
Na taki sam limit zgodziły się państwa G7 i Australia – przypomina agencja Interfax-Ukraina.
Wcześniej z szóstego pakietu sankcji wyłączone zostały ropociągi, co umożliwia Węgrom, Słowacji i Czechom sprowadzanie surowca rurociągiem Przyjaźń. Embargo przyjęte w ramach szóstego pakietu zacznie obowiązywać od poniedziałku w stosunku do ropy sprowadzanej drogą morską oraz od 5 lutego 2023 r. wobec rosyjskich produktów ropopochodnych.
MP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka