Jarosław Kaczyński pojawił się na konwencji Partii Republikańskiej. Prezes PiS nawiązał do różnic między PiS a PO, odnosząc się m.in. do patriotyzmu. Zarzucił też opozycji chęć powrotu do sytuacji sprzed lat, "by było tak jak było".
- Jesteśmy w jednej formacji, która podjęła realizację wielkiego projektu. Droga, którą idziemy jest naszą wspólną drogą, ale jednocześnie jest ona trudna - mówił Jarosław Kaczyński, który wystąpił jako gość specjalny Republikanów. Prezesa PiS zaprosił na konwencję Adam Bielan, lider koalicyjnego dla PiS ugrupowania.
Konwencja partii Bielana
- "Żeby było, jak było" to hasło, które odnosi się do zmiany czegoś, co było złe dla większości i dobre dla mniejszości, która ma silne wsparcie ze strony innych państw. Dlatego nasze plany są trudniejsze do realizacji - tłumaczył Kaczyński. - Cechuje nas służba wobec Polski- to są wartości republikańskie. Musimy poświęcić własne siły, by zwyciężyć. Scena polityczna w Polsce dzieli się na obóz patriotyczny - to my. Wczoraj w Sejmie widzieliśmy z drugiej strony obronę Władimira Putina - stwierdził.
Kaczyński w taki sposób podsumował nocną awanturę w parlamencie, gdy partia rządząca zmieniła treść wypracowanej w komisji ds. zagranicznych uchwały ws. uznania Rosji za kraj wspierający terroryzm. Dorzucono do projektu zestrzelenie samolotu Malaysia Airlaines i katastrofę smoleńską, ale bez wzmianki o zamachu. Uchwała przepadła, bo opozycja zdecydowała, by zerwać kworum w Sejmie.
"Zwyciężymy"
- Wierzę, że ta konwencja jest elementem przygotowania do tego, co nas czeka przez najbliższe miesiące. Musimy działać tak, aby powiedzieć, że wykonaliśmy zadanie i realizujemy wielki projekt dla polskich patriotów i wszystkich Polaków - zapewnił prezes PiS na konwencji partii Bielana. - Chcę mocno podkreślić, że na zwycięstwo w przyszłorocznych wyborach musimy zasłużyć i wierzę, że zasłużymy i zwyciężymy! Że spotkamy się w tym gronie za rok po zwycięstwie - mobilizował swoich zwolenników Kaczyński.
GW
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka