Dżihadystyczna organizacja, tzw. Państwo Islamskie (IS) ogłosiła, że jej przywódca Abu al-Hasan al-Haszemi al-Kurajszi został zabity w walce. Informację skomentował rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego w Białym Domu John Kirby.
Zginął przywódca IS. Znaleziono już następcę
Informację o śmierci Abu al-Hasana al-Haszemi al-Kurajszi, który kierował tym ugrupowaniem przekazała właśnie organizacja za pośrednictwem Telegrama.
Al-Kurajszi zginął, "walcząc z wrogami Boga" - powiedział rzecznik IS Abu Omar al-Muhadżir, na którego powołała się agencja Reutera. Na następcę zmarłego przywódcy został wybrany Abu al-Husajn al-Husajni al-Kurajszi - dodał, nie podając więcej szczegółów.
"To dobra informacja, że przywódca IS nie chodzi już po ziemi"
Informację tę skomentował rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego w Białym Domu John Kirby. "Z zadowoleniem przyjmujemy informację, że kolejny przywódca Państwa Islamskiego nie chodzi już po ziemi" - powiedział.
To już drugi lider IS, który zginął w 2022 roku. Zmarły Abu al-Hasan al-Haszemi al-Kurajszi przejął stery organizacji po śmierci Abu Ibrahima al-Haszemiego al-Kurajsziego, który zginął, wysadzając w powietrze siebie i swoją rodzinę, w lutym podczas amerykańskiego nalotu w północno-zachodniej Syrii.
IS ogłosiło w 2014 roku powstanie kalifatu na zajmowanych przez siebie terenach Syrii i Iraku. Od tego czasu utraciło kontrolę nad tym terytorium, a kalifat rozpadł się pod naporem sił rządowych i międzynarodowych. Obecnie IS próbuje przeprowadzać śmiercionośne ataki w częściach Syrii i Iraku, na których wcześniej proklamowało kalifat - przypomniała Associated Press.
MP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka