Atak na Janusza Walusia. Został dźgnięty nożem w więzieniu
Agencja AFP podała, że Janusz Waluś został zaatakowany w więzieniu. Informację potwierdzają również w krótkim komunikacie przedstawiciele więzienia. Polak odbywał w RPA karę dożywocia za zabójstwo sekretarza Południowoafrykańskiej Partii Komunistycznej (SACP) Chrisa Haniego, a kilka dni temu został zwolniony z tej kary przez południowoafrykański sąd.
Waluś zaatakowany w więzieniu
Agencja AFP we wtorek 29 listopada podała, że Janusz Waluś został zaatakowany w więzieniu. Dziennikarze powołali się na komunikat Departamentu Służby Więziennej. Przekazano w nim, że doszło do "niefortunnego incydentu".
"Szczegółowy raport zostanie opublikowany później, ale na razie wiadomo, że Waluś jest w stanie stabilnym i pod opieką medyczną” – czytamy.
Jak donoszą media, Janusz Waluś został dźgnięty nożem przez współwięźnia z tego samego bloku. W tej sprawie będzie prowadzone śledztwo. Nieznane są szczegóły dotyczące zdarzenia.
Sprawa Janusza Walusia
Kilka dni temu sąd w RPA zdecydował o o warunkowym zwolnieniu Janusza Walusia, polskiego imigranta, który spędził w południowoafrykańskim więzieniu niemal 30 lat za zabójstwo w 1993 roku komunistycznego działacza ruchu zwalczającego apartheid Chrisa Haniego.
69-letni obecnie Waluś, polski kierowca ciężarówki i działacz dążącego do utrzymania systemu segregacji rasowej paramilitarnego i neonazistowskiego Afrykanerskiego Ruchu Oporu, zastrzelił 10 kwietnia 1993 roku Chrisa Haniego, czarnoskórego lidera komunistycznego ruchu zwalczającego apartheid w RPA. Hani został trafiony czterema kulami przed swoim domem, na podjeździe do garażu.
Było to morderstwo na zlecenie, a zleceniodawcą był lider Partii Konserwatywnej Clive Derby-Lewis. Waluś został zatrzymany przez policję godzinę po zamachu, przy aresztowaniu nie stawiał oporu.
MP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Społeczeństwo