Rosyjska propaganda nie odpuszcza
Dziennikarka Julia Davis udostępniła na Twitterze nagrania z rosyjskiej telewizji. Pierwsze z nich to rozmowa politologa Rościsława Iszczenko, ktory w programie Siergieja Mardana twierdził, że Ukraina to "eschatologiczne zagrożenie" dla Rosji.
Zgodził się z nim prowadzący programu, który odpowiedział:
— Nawet Polacy by skorzystali, gdyby Ukraina nie istniała. Byłoby dużo spokojniej dla wszystkich — mówił. Podkreślił, że Rosja to "imperium", a te "od czasu do czasu muszą walczyć z barbarzyńcami". — Teraz barbarzyńcy są na naszych zachodnich granicach — powiedział Mardan.
"Wielki rosyjski dom"
Na drugim nagraniu opublikowanym przez Julię Davis usłyszeć można rozmowę jednego z czołowych rosyjskich propagandystów Władimira Sołowiowa z jednym z gości jego programu, sinologiem Nikołajem Wawiłowem. Jego zdaniem Rosja wygrywa z Zachodem, a rosyjska gospodarka ma się dobrze. Podkreślał również, że jest filologiem oraz twierdził, że ukraiński nie jest odrębnym językiem, a jedynie dialektem języka rosyjskiego.
— Język ukraiński nie istnieje. Dwa tygodnie wystarczyłyby na naukę tego dialektu — stwierdził.
Wawiłow podkreślał, że "w Europie liczącej 500 mln ludzi może pojawić się 200-milionowy rosyjskojęzyczny kolektyw". Dodał, że Rosja w ciągu 10-20 lat "przywróci swoją kontrolę" na terytorium takich państw jak Polska czy kraje położone na Półwyspie Bałkańskim.
RB
Czytaj dalej:
- Tajemnica śmierci przybocznego Łukaszenki. Dyktator Białorusi będzie następny?
- "Mobiki" mają problem. Rosjan dopadła "nieznana choroba układu oddechowego"
- Jerzy Stuhr usłyszy zarzuty w sprawie potrącenia motocyklisty? Nowe doniesienia
- "Sfrustrowani, zakompleksieni nieszczęśnicy". Linda wywołał burzę
- "Jak zostać genialnym hultajem" - książka dla młodzieży o rogatej duszy i złotym sercu
Komentarze
Pokaż komentarze (17)