Morawiecki: Rosja chce rzucić Ukrainę na kolana
Szef polskiego rządu podczas sobotniej wizyty w Kijowie wziął udział w konferencji "Grain from Ukraine - bravery feeds planet" (Ziarno z Ukrainy - odwaga karmi planetę), w której uczestniczył też m.in. prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
- Dzisiaj Rosja atakuje różnego rodzaju infrastrukturę cywilną, infrastrukturę energetyczną, wodno-kanalizacyjną. Chce rzucić Ukrainę na kolana. Nie udało im się zniszczyć Ukrainy militarnie, nie udało im się pokonać jej finansowo, bo płynie pomoc finansowa z całego świata. Dziś następna próba to wywołanie głodu w Afryce po to, aby doprowadzić do wielkiego napięcia, nacisku migracyjnego na Europę, a także stworzenie bardzo złych warunków wewnątrz Ukrainy. Po to, żeby Ukraińcy cierpieli, po to, żeby oni chcieli sami doprowadzić do pokoju, który będzie pokojem na warunkach Putina - mówił polski premier.
Dodał, że o tych kwestiach rozmawiał z prezydentem Zełenskim i "nie można do tego dopuścić". - Ukraina nie tylko musi pozostać wolna, musi pozostać suwerenna, ale także musi być to pokój osiągnięty na warunkach ukraińskich, czyli suwerenność musi być osiągnięta w pełnej integralności terytorialnej - zaznaczył.
Polska wsparła inicjatywę zbożową kwotą 20 mln dolarów
Premier Morawiecki, nawiązując do sobotniego spotkania w Kijowie, zwracał uwagę na deklaracje Polski i innych krajów, jeśli chodzi o pomoc Ukrainie w eksporcie zboża. Jak ocenił, świadczy to o solidarności i jedności nie tylko państw Europy Wschodniej, wschodniej flanki NATO, ale także całej Unii Europejskiej. - To ważne, bo wojna na Ukrainie musi być wygrana przez wolny świat, musi być wygrana przez Ukrainę. To dla nas warunek naszego bezpieczeństwa - powiedział szef polskiego rządu.
- Dziś tutaj Polska włożyła swój bardzo istotny wkład, dołożyła bardzo istotną, zauważalną cegiełkę do budowy architektury pokoju i bezpieczeństwa w przyszłości. Będziemy budować ją razem z Ukrainą, z partnerami z Unii Europejskiej. Ta polska pomoc jest tutaj dostrzegana i doceniana – oświadczył.
Polska nadal będzie w czołówce krajów, które pomagają Ukrainie w wojnie z Rosją
Premier zapewnił, że Polska nadal będzie w czołówce krajów, które pomagają Ukrainie w wojnie z Rosją. - W naszym najlepiej pojętym interesie jest pomagać Ukrainie. Oni walczą o swoją wolność, ale walczą też o naszą wolność. My doskonale wiemy, co to znaczy żyć w niewoli rosyjskiej, żyć pod ruskim butem. Nie chcemy tego. Przyzwyczailiśmy się wszyscy do wolności i chcemy tę wolność utrzymać – zadeklarował.
- Wiemy doskonale, że dzisiaj oni tam - chyba pierwszy raz w naszej historii - walczą za nas. Zwykle, jak pamiętamy z naszej historii, to my walczyliśmy za kogoś. Doceniajmy to i dlatego warto tę solidarność polsko-ukraińską, ale także rolę Polski jako organizatora wsparcia dla Ukrainy, organizatora sankcji, utrzymać. Jest to bardzo doceniane w Stanach Zjednoczonych, w Brukseli, w Londynie, we wszystkich stolicach wolnego świata – podkreślił.
- To wydarzenie - ta dzisiejsza konferencja zorganizowana przez pana prezydenta Zełenskiego - jest właśnie dlatego ważna, aby uzmysłowić całemu Zachodowi i całemu wolnemu światu, że Rosja łapie się wszystkich możliwych metod po to tylko, żeby zrealizować swoje brutalne terrorystyczne plany, żeby zdominować, skolonizować Ukrainę i inne kraje naszej części Europy. My nie możemy do tego dopuścić. Dlatego ta konferencja jest też ważnym wydarzeniem uświadamiającym, o co chodzi w wojnie na Ukrainie – oświadczył premier Mateusz Morawiecki.
ja
Czytaj dalej:
- Informacja o śmierci białoruskiego ministra była zaskoczeniem - podano przyczynę
- Niemcy reagują na propozycję Błaszczaka ws. Patriotów. Ukraina nie będzie zadowolona
- Fałszywy telefon Rosjan do Andrzeja Dudy. Kto jest winny?
- Poważny zgrzyt między Zełenskim a Kliczką. Prezydent Ukrainy niezadowolony z mera Kijowa
Komentarze
Pokaż komentarze (81)