Iran ze względów politycznych nie jest państwem, postrzeganym przez Zachód przyjaźnie. Mimo to Polskie Linie Lotnicze LOT planują na stałe wprowadzić połączenie między Warszawą a Teheranem. Planowo jeszcze tej zimy będziemy mogli polecieć do stolicy Iranu – donosi "Rzeczpospolita".
Jak przypomina "Rzeczpospolita", o połączeniach LOT z Warszawy do Teheranu mówiło się już sześć lat temu. Iran wówczas otwierał się na Zachód po podpisaniu w 2015 roku porozumienia nuklearnego JCPOA. Temat jednak upadł, gdy wspomniana umowa de facto wygasła - prezydent Donald Trump w 2018 roku wycofał z niej Stany Zjednoczone.
Loty z Warszawy do Teheranu
Temat wrócił jednak po pandemii. I - jak sugeruje dziennik - toczą się obecnie rozmowy w tej sprawie. Z kolei ze źródeł irańskich wynika, że LOT mógłby latać z Warszawy do Teheranu siedem razy na tydzień. Licząc przede wszystkim na pasażerów z innych krajów, którzy przesiadaliby się na Lotnisku Chopina.
Obecnie bezpośrednie połączenia do Teheranu mają nieliczne linie lotnicze m.in. Austrian z Wiednia i Lufthansa z Frankfurtu. Oczekując na decyzję Polskich Linii Lotniczych, ambasador Iranu w Warszawie postawił na swoim biurku model samolotu w barwach LOT.
Względy polityczne mogą pokrzyżować plany LOT
Istnieje też prawdopodobieństwo, iż bezpośrednie połączenie Warszawa-Teheran nie wejdzie w życie. Wszystko ze względów politycznych – reżim w Iranie brutalnie rozprawia się z protestami społecznymi i wspiera Moskwę, dostarczając m.in. śmiercionośne drony do atakowania infrastruktury energetycznej Ukrainy.
Do współpracy lotniczej nie jest przekonana też polska dyplomacja. Reżim ajatollahów brutalnie tłumi protesty po śmierci 22-letniej Mahsy Amini. Przypomnijmy, że kobieta zmarła przy aresztowaniu przez policję obyczajową za zasłanianie głowy w "niewłaściwy sposób”.
Zobacz:
Wielkie aktorki obcinają włosy. To znak solidarności z kobietami w Iranie
Britney Spears wsparła protest kobiet w Iranie. Urządzili na nią nagonkę
Baty za niemałżeńską miłość, ludzie wieszani na dźwigach. „Iran nie zna demokracji”
Iran wspiera Rosję
W sierpniu Moskwa zaczęła kupować od Teheranu drony-kamikadze, których masowe użycie na polu walki na Ukrainie rozpoczęło się we wrześniu. Bezzałogowce, m.in. maszyny Shahed-136, są wykorzystywane do atakowania celów cywilnych i energetycznych.
Anonimowi informatorzy CNN powiadomili, że Iran zamierza dostarczyć Rosji jeszcze więcej dronów bojowych wraz z pociskami balistycznymi krótkiego zasięgu. W ostatniej dostawie broni z Iranu dla Rosji znalazło się ok. 450 aparatów bezzałogowych, które już zostały wykorzystane przez Moskwę na Ukrainie.
MP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Gospodarka
