Andrzej Z. ps. "Słowik", Leszek D. ps. "Wańka" i Janusz P. ps. "Parasol" - bossowie "Pruszkowa" zostali zatrzymani przez Centralne Biuro Śledcze Policji. Wraz z nimi funkcjonariusze złapali 20 innych osób.
Policja zatrzymała "starych pruszkowskich"
Akcja CBŚP ma związek ze śledztwem mazowieckiego wydziału zamiejscowego departamentu ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie.
"Bossowie "Pruszkowa" zostali zatrzymani w swoich domach - twierdzą media. "Prokuratura i CBŚP milczą na ten temat" - podał we wtorek portal tvp.info. Informację o zatrzymaniu potwierdziła adwokat Julia Dekoninck, obrończyni podejrzanych.
- Na razie mogę tylko potwierdzić, że doszło do zatrzymania moich klientów. Wyjaśniamy sytuację, ale dopiero jutro będę mogła ewentualnie odnieść się do sprawy – powiedziała mecenas.
"Z ustaleń portalu tvp.info wynika, że wraz bossami zatrzymano co najmniej 20 innych osób. Część z nich była związana z gangiem pruszkowskich w latach 90. i na początku nowego stulecia" - czytamy na tvp.info.
Słowik szefem federacji MMA
Na początku roku media obiegła informacja, że Andrzej Z. ps. "Słowik" został został szefem honorowym imprezy MMA-VIP - freakowej gali Marcina Najmana. W taki sposób chciał rozwijać swój biznes.
Wówczas współpracę Najmana i Słowika ostro krytykowali m.in. Joanna Lichocka z Prawa i Sprawiedliwości i Dariusz Joński z Platformy Obywatelskiej. Do bojkotu samej imprezy nawoływał z kolei dziennikarz sportowy Krzysztof Stanowski.
Galę MMA-VIP 4 chciał organizować burmistrz miasta Wieluń Paweł Okrasa, który przekonywał, że miasto zarobi na tym 10 tys. złotych. – Po odbyciu kary każdy ma prawo wrócić do społeczeństwa – bronił "Słowika" samorządowiec. Ostatecznie widowisko nie odbyło się na skutek protestów m.in. dziennikarza sportowego Krzysztofa Stanowskiego.
MP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Społeczeństwo