Nowe drony dla ukraińskiej armii firmy Ukrspecsystems. Fot. Twitter/Ukrspecsystems. Zdj. ilustracyjne
Nowe drony dla ukraińskiej armii firmy Ukrspecsystems. Fot. Twitter/Ukrspecsystems. Zdj. ilustracyjne

Rosjanie musieli zareagować na Krymie, są pełni obaw. W ruch poszły drony

Redakcja Redakcja Ukraina Obserwuj temat Obserwuj notkę 9
Na Krymie w ciągu ostatnich godzin rozległy się strzały. Słychać je było szczególnie Sewastopolu i Eupatorii. Strona rosyjska twierdzi, że zestrzeliwała drony Ukrainy. Może być to rekonesans przed zapowiadaną kontrofensywą na Krymie.

- Gdy nadszedł wieczór, na okupowanym Krymie ponownie doszło do wystrzałów: drony zostały zauważone na niebie nad Sewastopolem i koło Eupatorii. Rosyjscy okupanci otworzyli ciężki ogień z obrony przeciwlotniczej - poinformował na Telegramie szef Medżlisu Tatarów Krymskich Refat Czubarow, cytowany przez agencję Ukrinform.  

Sprawa Janusza Walusia. "Są środowiska, które będą chciały go użyć"

Drony w użyciu 

Efektem ostrzałów kluczowych miast Krymu było zawieszenie pasażerskiego transportu morskiego w Sewastopolu. Z kolei z relacji lokalnych portali społecznościowych wynika, że nalot dronów wyglądał bardziej na rekonesans, mający na celu zidentyfikowanie wszystkich punktów w celu przygotowania i przeprowadzenia poważnego ataku na obiekty wojskowe na Krymie.

Czubarow wezwał niedawno Rosjan, którzy osiedlili się na Krymie, do pilnego opuszczenia półwyspu. O uruchomieniu obrony powietrznej mówił m.in. szef prorosyjskich władz w Sewastopolu Mychajło Razwożajew, według którego miasto zostało zaatakowane przez drony, z których dwa miały zostać zestrzelone.  

 

 

Rosjanie mogą spodziewać się w najbliższych tygodniach zintensyfikowanych prób odbicia Krymu. Tak zapowiadał wiceminister obrony Ukrainy, Wołodymyr Hawryłow. - Możemy wkroczyć na Krym, na przykład do końca grudnia. Możliwe, możliwe. Niewykluczone, że tak będzie - zasugerował w wywiadzie dla Sky News. 

Medwedczuk "przyłapany" na Krymie

Co ciekawe, na Krymie zauważono ostatnio prorosyjskiego Ukraińca, Wiktora Medwedczuka. To "kum" Władimira Putina, ojciec chrzestny córki prezydenta Rosji, który po inwazji został schwytany przez SBU. Niedawno Medwedczuk został przekazany Rosjanom w ramach wymiany jeńców m.in. za ponad 100 obrońców Azowstalu. Ktoś nagrał go w towarzystwie żony w jednej z restauracji na Krymie. 

 

Polityk był poszukiwany przez SBU za zdradę stanu i sprzyjanie separatystom w Donbasie. Wiosną Medwedczuk - przebrany za ukraińskiego wojskowego - próbował dotrzeć do granicy z separatystycznym Naddniestrzem w Mołdawii. Stamtąd łodzią miał przeprawić się na drugą stronę, gdzie miał wyczekiwać na pomoc FSB. "Kum" Putina został zatrzymany w ukraińskim mundurze. Teraz stał się elementem wymiany na jeńców z pułku Azow i zagranicznych ochotników.

Zobacz:


Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj9 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka