Robert Lewandowski znany jest ze wspierania akcji charytatywnych. Niedawno przekazał pół miliona złotych na Centrum Zdrowia Dziecka. Dla Anny Spyrki, stołecznej działaczki partii Razem, to jednak stanowczo za mało. W sieci rozpętała burzę.
Robert i Anna Lewandowscy ufundowali warszawskiemu Centrum Zdrowia Dziecka dwa specjalistyczne aparaty potrzebne do znieczulenia najmłodszych pacjentów. - Serdeczne podziękowania dla Positive Ways oraz Anny i Roberta Lewandowskich za zakup dwóch specjalistycznych aparatów do znieczulenia, które już pracują na Bloku Operacyjnym - oświadczyła placówka, dziękując za półmilionowy dar od gwiazdy reprezentacji Polski.
- To już kolejne wsparcie Anny i Roberta Lewandowskiego dla naszego szpitala, który razem z żoną od wielu lat wspierają IPCZD. Ania i Robert m.in. przekazali środki dla Kliniki Neurochirurgii oraz wsparli remont Oddziału Rehabilitacji. Dziękujemy Positive Ways za zorganizowanie akcji pomocy dla chorych dzieci oraz każdemu darczyńcy, który się do niej przyczynił - podano w oświadczeniu.
Mecz otwarcia Katar - Ekwador. Listkiewicz na VAR-ze, kontrowersyjny spalony
Aktywistka Razem sugeruje, że to za mało
Nie wszystkim jednak przypadła do gustu charytatywna aktywność Lewandowskiego. Dużo zamieszania w sieci wywołała działaczka Razem Dorota Spyrka. Aktywistka wyliczyła, ile zarabia piłkarz FC Barcelony i dała do zrozumienia, że datek na rzecz Centrum Zdrowia Dziecka to kropla w morzu bogactwa "Lewego".
- Robert Lewandowski wpłacił 500 000 zł na Centrum Zdrowia Dziecka. Robert Lewandowski zarabia 637 262,60 zł dziennie. To 13 807 356,25 zł w ciągu miesiąca. 500 tys. to 3,6% jego miesięcznych zarobków - podsumowała Spyrka.
Na riposty nie trzeba było długo czekać. Takimi wyliczeniami oburzenia nie kryli niektórzy dziennikarze sportowi. - A ty wpłaciłaś 0,5% swoich miesięcznych zarobków? Za chwilę takimi postami doprowadzisz do tego, że piłkarze przestaną uczestniczyć w akcjach charytatywnych. Obrzydliwe - skomentował Tomasz Ćwiąkała z Canal Plus.
- To taka specyficzna forma podziękowań dla niego czy jest Pani głupia? - zapytał Krzysztof Stanowski, Kanał Sportowy.
Działalność charytatywna Lewandowskiego
Takich głosów jest znacznie więcej - Spyrka wywołała kilkaset komentarzy pod swoim wpisem, większość z nich w tym samym duchu. Zaskoczenie jest tym większe, że Lewandowscy chętnie pomagają, wpłacając olbrzymie kwoty. Tylko do 2017 roku - jak wyliczał "Super Express" - to było ponad milion złotych. Można założyć, że po kolejnych pięciu latach to środki kilkukrotnie większe. Poza tym, Lewandowski jest ambasadorem UNICEF-u i przekazuje pieniądze na dzieci w najbiedniejszych rejonach świata.
Wpadka na wizji TVP Sport. Przed Kurzajewskim pojawiły się dziwne napisy
GW
Inne tematy w dziale Sport