Ślady materiałów wybuchowych na Nord Stream 1 i 2
— Przeprowadzona analiza wykazała ślady materiałów wybuchowych na kilku odnalezionych obiektach — przekazała prokuratura.
Pod koniec września doszło do ich uszkodzeń. Stało się to na dwóch obszarach położonych na południowy wschód od Bornholmu oraz na północny wschód od tej wyspy. Niedługo później Nord Stream AG wysłała na Morze Bałtyckie rosyjski statek Nefrit, w celu przeprowadzenia wstępnych badań.
Kto jest winny?
Już na początku października szwedzka prokuratura ogłosiła, że "podejrzenia dotyczące możliwości dokonania sabotażu przy gazociągach Nord Stream zostały wzmocnione". Szef NATO Jens Stoltenberg również podkreślał, że uszkodzenie gazociągów było aktem sabotażu, za którym stoi Rosja.
Z kolei Rosjanie twierdzą, że do uszkodzenia gazociągów doszło w wyniku działań brytyjskiej marynarki wojennej. Londyn wielokrotnie dementował te twierdzenia.
RB
Czytaj dalej:
- Andrzej Duda wściekły na Onet. "Kłamią tak, że nawet prokuratury nie można zawiadomić"
- Republikanie nie chcą, by USA dalej wspierały Ukrainę. Przewodzi w tym syn Trumpa
- #RIPTwitter: Masowy exodus pracowników Twittera, mają już dość Elona Muska
- Biskupi bronią Jana Pawła II ws. pedofilii wśród duchownych. Oficjalne stanowisko Episkopa
- Apelują do opozycji o jedną listę wyborczą - zobacz, kto się pod tym podpisał
Komentarze
Pokaż komentarze (52)