Estonia i Łotwa deklarują chęć współpracy z Polską i zapewniają, że z powodu ataku na członka NATO są gotowi bronić każdego centymetra państwa sojuszniczego.
Agencja AP potwierdziła w wywiadzie amerykańskim, że 2 rakiety rosyjskie uderzyły w Polskę, przez co w województwie lubelskim zginęły dwie osoby. Pentagon nie potwierdził na razie tych informacji.
Pentagon komentuje doniesienia o rosyjskich rakietach, które miały uderzyć w Polskę
Estonia i Łotwa wspierają Polskę
- Moją pierwszą reakcją byłoby to, że po uderzeniu Rosjan na terytorium Polski 4 Artykuł obowiązuje, podobnie jak obrona powietrzna ukraińskiego powietrza - skomentował niepokojące doniesienia z granicy polsko-ukraińskiej minister obrony Łotwy Artis Pabriks.
Art. 4 NATO brzmi: "Strony będą się wspólnie konsultowały, ilekroć, zdaniem którejkolwiek z nich, zagrożone będą integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze Stron".
- Najbardziej niepokojące są najnowsze wieści z Polski. Ściśle konsultujemy się z Polską i innymi sojusznikami. Estonia jest gotowa do obrony każdego centymetra terytorium NATO. Jesteśmy w pełni solidarni z naszym bliskim sojusznikiem Polską - to wpis szefostwa MSZ Estonii.
Biuro Spraw Zagranicznych Wielkiej Brytanii wydało komunikat, cytowany przez CNN, że ściśle współpracuje z Polską i sojusznikami z NATO po doniesieniach o wybuchach w naszym kraju. - Badamy raporty i ściśle współpracujemy z sojusznikami - podano.
Litwa solidaryzuje się z Polską
- Odnośnie wiadomości z Polski dzisiejszego wieczoru o co najmniej dwóch eksplozjach. Utrzymywanie bliskiego kontaktu z naszymi polskimi przyjaciółmi. Litwa solidaryzuje się z Polską - napisał Gitanas Nausėda, prezydent Litwy.
Ulubienica Putina: A czego się spodziewałeś?
Strona rosyjska na razie nie skomentowała groźnego incydentu. Głos zabrała za to ulubienica Władimira Putina w publicznych mediach Federacji Rosyjskiej. - Polska otrzymała więc swój własny region Biełgorod. A czego się spodziewałeś? - prowokuje tuba propagandy kremlowskiej, Margarita Simonyan. Redaktor naczelna RT odwołuje się do częstych ataków na Biełgorod, do których nie przyznaje się Ukraina.
MON Rosji: To prowokacja
W komunikacie resortu obrony Rosji podkreślono, że na terytorium Polski z pewnością nie spadła rakieta wystrzelona przez Moskwę, a wszelkie doniesienia mają znamiona rzekomej "prowokacji". - Rosyjskie środki rażenia nie zostały uderzone na cele w pobliżu ukraińsko-polskiej granicy państwowej - zapewniono.
PILNE: Niepokojący komunikat rzecznika rządu. Pojawiają się nieoficjalne informacje o wybuchu
GW
Inne tematy w dziale Polityka