Konflikt między szefem Ruchu Narodowego Robertem Winnickim a organizatorem Marszu Niepodległości Robertem Bąkiewiczem przybiera na sile. Winnicki oświadczył w Radiu Zet, że to ostatni marsz, który współorganizował Bąkiewicz i że w styczniu na pewno przegra on wybory w organizacji.
Dwa hasła Marszu Niepodległości 2022 w Warszawie
W piątek przez Warszawę przeszedł Marsz Niepodległości. Manifestacja narodowców była jedną ze spokojniejszych w ostatnich latach, nie doszło do żadnych poważniejszych incydentów.
Organizatorzy ze stowarzyszenia Marsz Niepodległości przekazali, że tegoroczna manifestacja odbywa się pod hasłem „Silny Naród, Wielka Polska”. Na plakacie promującym marsz pojawił się polski żołnierz na koniu, w mundurze z lat 20., szablą uderza czerwonoarmistę z wyszytą na czapce literą „Z”, symbolem inwazji Rosji na Ukrainę.
Ale środowiskom Ruchu Narodowego i Młodzieży Wszechpolskiej się to nie spodobało i szły pod innym hasłem "Polska Państwem Narodowym". W pewnym momencie podczas piątkowej manifestacji działacze Ruchu Narodowego wepchnęli się na czoło Marszu Niepodległości, organizowanego przez narodowców Roberta Bąkiewicza, co spowodowało rozgoryczenie tych drugich.
Ruch Narodowy i Konfederacja przejmują Marsz Niepodległości?
O przebieg tych wydarzeń zapytał w Radiu Zet dziennikarz Andrzej Stankiewicz Roberta Winnickiego, który był jednym z jego gości.
– Czy to symboliczne przejęcie Marszu Niepodległości przez Ruch Narodowy i Konfederację? – padło pytanie.
– My ten marsz organizujemy od 13 lat. Organizowaliśmy go siedem czy osiem lat przed tym, kiedy pojawił się Robert Bąkiewicz. Jak więc mielibyśmy to przejmować? – odpowiedział prezes Ruchu Narodowego.
– To czemu trzeba było się z Bąkiewiczem przepychać? Nawet hasła mieliście inne – dopytywał Stankiewicz.
- Nie trzeba się było przepychać. Wszystko było uzgodnione z kierownictwem Straży Marszu Niepodległości. (…) Zresztą, 80 proc. składu Straży MN to działacze Ruchu Narodowego i Młodzieży Wszechpolskiej. Tak jest od początku tego wydarzenia – przypomniał poseł, dodając, że przebieg marszu był uzgodniony z prezesem Bąkiewiczem.
Warto dodać, że w tym roku Bąkiewicz nie przemawiał przed startem marszu.
– Przede wszystkim było kilkadziesiąt tysięcy polskich patriotów. Chciałbym, żeby to wybrzmiewało, bo to jest najważniejsze 11 listopada – podkreślił Winnicki.
Winnicki: Bąkiewicz przegra wybory
Andrzej Stankiewicz zapytał też Roberta Winnickiego, czy powodem konfliktu w środowiskach narodowych jest fakt, że organizacje powiązane z Robertem Bąkiewiczem dostały od PiS prawie 4 mln złotych.
Winnicki podkreślił, że trzeci sektor, nie tylko lewicowy, ale także prawicowy, ma prawo występować o środki publiczne. – Pytanie jest inne - co się z tymi pieniędzmi stanie? Na co je przeznacza i czy się ludzi gromadzi, czy się ich rozprasza. Media Narodowe są zarżnięte przez ostatnie lata, Straż Narodowa się rozpierzchła, Roty nie istnieją – powiedział Winnicki o organizacjach związanych z Bąkiewiczem.
– Będziecie próbowali go usunąć tak? – zapytał Stankiewicz. – Nie próbowali. Jest większość w stowarzyszeniu, jest większość w zarządzie, na początku roku są wybory w stowarzyszeniu i to jest ostatni Marsz Niepodległości, który współorganizował Robert Bąkiewicz – powiedział Winnicki.
– Czyli on przegra te wybory w styczniu? – dopytywał Stankiewicz. – Tak – odparł prezes Ruchu Narodowego.
ja
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Polityka