Prezydent Andrzej Duda składa wizytę w Egipcie, gdzie uczestniczy w szczycie COP27 dotyczącym zmian klimatu. Na miejscu został zatrzymany przez polską aktywistkę klimatyczną Dominikę Lasotę, która poruszyła temat braku bezpieczeństwa energetycznego.
Duda zaczepiony przez aktywistkę podczas COP27
— Nie ma bezpieczeństwa energetycznego i sprawiedliwości społecznej, jeśli opieramy gospodarkę na węglu, ropie i gazie — napisała na Twitterze Dominika Lasota. — Żądamy odblokowania czystej energii OZE i sprawiedliwej transformacji — dodała aktywistka, do wpisu dołączając film przedstawiający jej rozmowę z prezydentem Andrzejem Dudą podczas szczytu COP27.
— Władze są odpowiedzialne za byt ludzi codzienny — mówił Duda. — Muszą się kierować zasadą zrównoważonego rozwoju, ale w znaczeniu także sprawiedliwej transformacji — tłumaczył prezydent.
Aktywistka podkreśliła, że rozmawia z górnikami, którzy twierdzą, że są "w dziwnej sytuacji i nie wiedzą, co się będzie działo" oraz, że "rząd nie mówi im prawdy".
— Rząd sam jest dzisiaj w trudnej sytuacji, chciał znacznie szybciej dokonywać transformacji — odpowiedział prezydent. Wskazał, że obecna sytuacja związana z napaścią Rosji na Ukrainę i "gigantyczny wzrost kosztów energii" spowodowała "cały szereg problemów".
"Ja bym chciał, żeby w górach był śnieg, a w nizinach żeby było ciepło"
W dalszej części rozmowy Duda poprosił Lasotę, by ta "nie zasypywała go argumentami".
— Proszę nie zasypywać mnie argumentami, które są bardzo jednostronnym Pani spojrzeniem — powiedział prezydent.
— Ja myślę, że ja się słucham nauki — odpowiedziała aktywistka.
— Mamy problem pod tytułem nadwyżek kosztów węgla. Prawda jest następująca — tłumaczył Andrzej Duda. — Dzisiaj, przez ostatnie lata, było stopniowe zamykanie kolejnych ścian w kopalniach. Dzisiaj tak naprawdę ich potrzebujemy na powrót, ściągamy węgiel do Polski ze wszystkich stron świata — wyjaśniał.
— Czym by Pani chciała, że ludzie ogrzali mieszkania? Oponami? — spytał prezydent.
W odpowiedzi Dominika Lasota podkreśliła, że chciałaby, aby "ludzie mieli czym ogrzewać".
— Ale problem jest taki, że w tym momencie przez lata zaniedbań ta polityka energetyczna jest po prostu nieodpowiedzialna — wskazała Lasota. Prezydent w odpowiedzi zapytał, w jaki sposób "w ciągu dwóch lat ma nadrobić 30 lat zaniedbań".
— Myślę, że w ciągu dwóch lat to się nie uda, ale kiedyś musimy zacząć — podkreśliła aktywistka, na co Andrzej Duda odpowiedział, że rząd "właśnie zaczął" i wskazał na rozpoczęcie procesu budowy elektrowni atomowej.
Dominika Lasota podkreśliła, że chciałby, aby Polska była jak najbardziej rozwinięta pod względem czystej energii, ponieważ jest najtańsza, najszybsza do rozwinięcia i najbardziej dostępna dla ludzi.
— Chciałabym, żeby nie było kryzysu klimatycznego i Pan może to zmienić, naprawdę — podsumowała.
— A ja bym chciał, żeby w górach był śnieg, a w nizinach, żeby było ciepło — powiedział Duda.
Internauci komentują. Fotograf prezydenta odpowiada
Pod wpisem Lasoty pojawiło się sporo komentarzy. Jeden z internautów stwierdził, że Andrzej Duda "strasznie szybko się irytuje" i "odzwyczaił się od rozmów ze zwykłymi ludźmi". Na wpis ten odpowiedział fotogram prezydenta Jakub Szymczuk.
— Bzdury, Prezydent Andrzej Duda zawsze rozmawia w tego typu sytuacjach i tym razem tez rozmawiał. Rozmowa była długa jak na „korytarzowe zatrzymanie”, zwłaszcza biorąc pod uwagę napiety program — napisał.
Kim jest Dominika Lasota?
Dominika Lasota to polska aktywistka klimatyczna, związana z międzynarodowym ruchem społecznym Młodzieżowy Strajk Klimatyczny. Jest również członkinią utworzonej przez Ogólnopolski Strajk Kobiet Rady Konsulacyjnej. 28 października 2022 roku współorganizowała Strajk Kryzysowy. Lasota współpracowała także z jedną z najsłynniejszych młodzieżowych aktywistek – Gretą Thunberg.
RB
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka