Ciężkie życie Rosjan w okopach.
Ciężkie życie Rosjan w okopach.

Rosjanie niczego się nie spodziewali. Nagle dron zrzucił pocisk prosto na nich

Redakcja Redakcja Ukraina Obserwuj temat Obserwuj notkę 17
Na ukraińskich profilach społecznościowych pełno jest filmów prosto z frontu. Agencja Tpyxa pokazała realia wojny w okopach. Rosjanie zostali zaatakowani z ukraińskiego drona. Nie mieli żadnych szans.

Na wschodzie i południu Ukrainy toczy się regularny konflikt z okopów. Ukraińska kontrofensywa przystopowała - wciąż nie udało opanować się Chersonia, z którego Rosjanie starają się ewakuować ludzi, szykując się do ostrzału i odparcia obrońców kraju. Tpyxa załączyła filmik z frontu, na którym widzimy marny los okupantów, skrywających się w okopach.  

Szczyt COP27. Polskę reprezentuje Andrzej Duda, który ma przemówić do świata

Bomba z drona 

Bomba zrzucona na dwóch Rosjan rozrywa ich w jednym momencie. Ukrywający się zostali namierzeni precyzyjnie przez drona. 

 

Raport ISW: Kreml łagodzi ton ws. bomby nuklearnej 

Od początku wojny Rosja straszy świat użyciem bomby jądrowej, jeśli zostaną zaatakowane jej "cele strategiczne" - w tym okupowany od 2014 roku Krym. Zaostrzenie retoryki nastąpiło po pseudoreferendach i aneksji czterech ukraińskich obwodów. Jak zauważyli analitycy Instytutu Studiów nad Wojną (ISW), Władimir Putin i jego otoczenie zdają sobie sprawy z zagrożenia przekroczenia cienkiej linii i dlatego złagodzili narrację, dotyczącą ładunków nuklearnych. 

Taka retoryka miała prawdopodobnie zmusić Ukrainę do negocjacji, zastraszyć Zachód i zmniejszyć przez to jego wsparcie dla Kijowa, a także odwrócić uwagę od rosyjskich niepowodzeń na froncie i kłopotów z mobilizacją. - Nuklearne groźby Kremla nie podważyły na Ukrainie politycznej i społecznej woli, by nadal przeciwstawiać się rosyjskiej inwazji - stwierdzili eksperci ISW.  

W środę rosyjskie MSZ zapewniło, że Moskwa "ściśle kieruje się postulatem niedopuszczalności wojny nuklearnej". Według ISW, to jasny sygnał złagodzenia retoryki. W tym kontekście wymienia się zakulisowe rozmowy z przedstawicielami amerykańskiej dyplomacji. 

Co dalej z tarczą antyinflacyjną? Premier Morawiecki ostrzega przed Komisją Europejską

Amerykańsko-rosyjskie rozmowy 

Za dialog ze stroną rosyjską ma odpowiadać doradca prezydenta USA Joe Bidena ds. bezpieczeństwa narodowego - Jake Sullivan. Urzędnik prowadził w ostatnim czasie poufne rozmowy z sekretarzem rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Nikołajem Patruszewem i doradcą prezydenta Rosji ds. polityki zagranicznej Jurijem Uszakowem - donoszą amerykańskie media. Celem tych kontaktów miało być zmniejszenie ryzyka użycia broni atomowej i wysondowanie ludzi Kremla w tej sprawie. 

W wywieraniu nacisku na Kreml, by złagodził retorykę dotyczącą broni jądrowej pewną rolę mogły również odegrać Chiny, których przywódca Xi Jinping nawoływał do przeciwstawiania się groźbom użycia takiego uzbrojenia. Zważywszy na brak ruchów rosyjskich sił jądrowych i przygotowań do ataku nuklearnego, ISW nie ma wątpliwości: - Użycie przez Rosję broni atomowej na Ukrainie jest nadal mało prawdopodobne - podano w analizie.  

Prawicowy dziennikarz kończy pracę. Prowadził opiniotwórcze krakowskie gazety


GW

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj17 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (17)

Inne tematy w dziale Polityka