Administracja prezydenta Joe Bidena nieoficjalnie zachęca władze Ukrainy do zasygnalizowania otwartości na negocjacje z Rosją i rezygnacji z publicznie demonstrowanego postulatu, że zaangażowanie w rozmowy pokojowe będzie możliwe po odsunięciu od władzy prezydenta Władimira Putina - poinformowała w niedzielę agencja Reutera, cytując informacje dziennika "The Washington Post".
Amerykanie wyjaśniają swoje stanowisko
Sugestie amerykańskich urzędników nie mają na celu zmuszenie Ukrainy do podjęcia negocjacji, ale są obliczone jako próba zapewnienia Kijowowi utrzymania wsparcia innych krajów, których wyborcy ostrożnie odnoszą się do perspektywy wspierania wojny, która może trwać latami - powiedziały gazecie, pod warunkiem zachowania anonimowości osoby zaznajomione ze sprawą.
Polecamy:
Śledztwo ws. Sadowskiego umorzone. Dziennikarka wstrząśnięta decyzją prokuratury
Były minister transportu o CPK: PO uderza w coś, nad czym pracowali jej ministrowie
Skomplikowane stanowisko administracji Bidena ws. Ukrainy
Według "The Washington Post" rozmowy ilustrują skomplikowane stanowisko administracji Bidena w sprawie Ukrainy. Urzędnicy amerykańscy publicznie deklarują wspieranie Kijowa wielkimi kwotami "tak długo, jak będzie to konieczne", jednocześnie mając nadzieję na rozwiązanie trwającego od ośmiu miesięcy konfliktu, który spowodował duże szkody dla światowej gospodarki i wywołał obawy przed wojną nuklearną.
Amerykańscy urzędnicy podzielają ocenę swoich ukraińskich partnerów, że Putin nie traktuje na razie poważnie negocjacji, ale przyznali, że dekret, który prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał na początku października, o niemożliwości negocjowania z Putinem wywołał niepokój w części Europy, Afryki i Ameryki Łacińskiej, gdzie skutki wojny w postaci wzrostu kosztów żywności i energii są odczuwalne najbardziej dotkliwie - pisze gazeta.
"Zmęczenie Ukrainą"
"Zmęczenie Ukrainą to realna sytuacja dla niektórych naszych partnerów" - cytował Post jednego z urzędników amerykańskich.
Doradca Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan powiedział w piątek podczas wizyty w Kijowie, że wsparcie Waszyngtonu dla Ukrainy pozostanie po wyborach do Kongresu, które odbędą się w przyszły wtorek, "niezachwiane i nieugięte".
Rada Bezpieczeństwa Narodowego USA i Departament Stanu nie odpowiedziały natychmiast na prośby Reutersa o komentarz ws. raportu.
KW
Czytaj dalej:
Aktywiści przykuli się do samolotów. Dziwią się, że policja brutalnie ich stamtąd zabrała
Lekarka ukarana przez sąd za antyszczepionkowe wpisy. Teraz chce leczyć homeopatią
Kaczyński w Suwałkach wskazał winnych braku środków z Krajowego Planu Odbudowy
Były szef MSZ: Biden zmienił stosunek do Putina o 180 stopni. Jest tu spiskowa teoria
Najman i Schreiber razem na planie teledysku. Tego się nie da "odzobaczyć"
Inne tematy w dziale Polityka