Jak podaje poniedziałkowa "Rzeczpospolita", w koalicji rządzącej wróciła dyskusja o możliwości swoistego resetu z Unią Europejską, by pozyskać należne środki z Brukseli - m.in. KPO. Wszystkie polityczne opcje są w tej chwili na stole – twierdzi gazeta.
Reset relacji z Komisją Europejską
"Czy dojdzie do kolejnej próby resetu relacji z Komisją Europejską? Z informacji "Rzeczpospolitej" wynika, że w PiS poważnie rozważa się wszystkie możliwości rozwoju sytuacji, włącznie z przedstawieniem nawet nowej legislacji związanej z wymiarem sprawiedliwości, która miałaby doprowadzić do odblokowania funduszy z Krajowego Planu Odbudowy" - czytamy w dzienniku. Niektórzy politycy PiS zwracają uwagę, że na twardym kursie wobec UE zyskują jedynie Zbigniew Ziobro i Donald Tusk. Strategia rokowań z Brukselą toczy się zarówno na forum rządu, jak i w kuluarach - twierdzą dziennikarze "Rzeczpospolitej".
"Ostatni niedobry uczeń w całej klasie"
W rozmowach wewnątrz PiS podaje się za przykład Węgry. Stosunki Viktora Orbana z Komisją Europejską są obserwowane - jeśli tylko Budapeszt wywalczy sobie pieniądze unijne, to - jak słyszy się w kuluarach - zmniejszy się temperatura sporu na linii Warszawa-Bruksela.
- Trudno oczekiwać, że na dobre wyjdzie nam sytuacja, w której będziemy ostatnim niedobrym uczniem w całej klasie - powiedział jeden z informatorów "Rzeczpospolitej". Żadne wiążące decyzje ws. ewentualnego resetu na Nowogrodzkiej jeszcze nie zapadły, choć PiS zależy na pozyskaniu środków na KPO i większym wpływie na udzielanie pomocy Ukrainie w trakcie wojny.
MP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka