Medycyna opisała Samhainofobię, czyli lęk przed Halloween. Inaczej mówiąc strach przed świętem, w którym to przecież właśnie strach jest nieodłączną częścią zabawy. Pomimo obaw coraz chętniej obchodzimy Halloween, który jeszcze niewiele ponad dwadzieścia lat temu było wzbudzającą kontrowersje nowością. Na świecie to drugie, po Bożym Narodzeniu, najbardziej dochodowe i komercyjne święto.
Prapoczątki Halloween
Powszechnie uważa się, że ojczyzną Helloween są Stany Zjednoczone, to święto w formie takiej, jaka jest dzisiaj pochodzi z Irlandii. Swój prapoczątek ma jednak w starożytnym Rzymie, kiedy obchodzono uroczystości na cześć Pomony, bogini żniw. Do dzisiaj pozostało z nich wiele zwyczajów, które obowiązują w Halloween, jak na przykład wyjmowanie bez użycia rąk jabłek z miski pełnej wody.
Polecamy:
Cukierek albo psikus
We współczesnej w Szkocji dziewczęta cały czas wierzą, że zobaczą wizerunek swoich przyszłych mężów na mokrych, rozwieszonych przed ogniskiem materiałach, jeśli tylko zejdą po schodach o północy w Halloween. Równie wiekowy jest rodowód zabawy „Cukierek albo psikus”, który ma swój początek w starożytnym celtyckim zwyczaju pozostawiania duchom jedzenia po to by je udobruchać. Pierwsza pisana wzmianka o tej tradycji pojawiła się w 1927 roku w Kanadzie. Także Celtom możemy podziękować za zwyczaj przebierania się za złe duchy oraz inne nadnaturalne istoty. Wierzyli oni, że jeśli przebiorą się za postacie z innego świata, to „prawdziwe” zmory nie zwrócą na nich uwagi i będą bezpieczni.
Kolory i symbole Halloween
Święto ma charakterystyczne kolorystykę. Pomarańczowy oznacza siłę i wytrzymałość, a połączeniu ze złotym i brązowym, symbolizuje plony i jesień. Czarny jest barwą ciemności i śmierci. Ma przypominać o tym, że istotą święta było niegdyś oddzielenie od siebie życia i śmierci. Popularnym symbolem święta są sowy, w średniowieczu uważane za wiedźmy, a ich huczenie oznaczało czyjąś szybką śmierć. Zresztą w Halloween sami możemy zobaczyć wiedźmę. Wystarczy założyć ubrania tył na przód oraz chodzić do tyłu. Po spełnieniu tych warunków, wiedźma powinna zjawić się o północy.
Irlandia. Mężczyzna, który oszukał diabła
Motyw stracha na wróble ma swoje korzenie w starożytnym rozumieniu święta jako święto zbiorów, a słynne dyniowe latarnie, kiedyś wykonywano z rzepy. Zgodnie z irlandzką legendą, latarnie nazywają się Jack. Legenda głosi, że był to chytry mężczyzna, kilka razy oszukał nawet samego diabła. Został ukarany i skazany na tułaczkę po ziemi. Nie miał wstępu ani do nieba, ani do piekła i za pomocą światła ze swojej latarni próbował sprowadzać ludzi na złą drogę. Uważa się, że dziecko urodzone w Halloween potrafi porozumiewać się z duchami. Zresztą dlatego w tym dniu zostawia się otwarte okna i drzwi, aby krążące po świecie duchy bliskich mogły zajrzeć do naszych domów.
Halloween w Czechach i Niemczech
W różnych częściach różnie obchodzi się Dzień Zmarłych. W Czechach i na Słowacki z z tej okazji ustawia się krzesła w pobliżu kominka. Jedno krzesło przypada na każdego żywego członka rodziny i jedno na martwego. Niemcy z kolei chowają wszystkie noże, aby uniknąć skrzywdzenia powracających duchów. W niektórych regionach Wielkiej Brytanii, aby odgonić złe duchy, rozpalane są ogniska i wrzucane do nich kamienie, orzechy i warzywa. Ciekawe, że we Francji Halloween uważane za amerykański zwyczaj i praktycznie nie jest obchodzony.
Teng Chieh, czyli Halloween w Chinach
W Chinach Halloween znane jest pod nazwą Teng Chieh. W tym czasie przed grobami zmarłych przyjaciół i członków rodziny zostawia się jedzenie i wodę, aby okazać im szacunek i uczcić ich pamięć. Inaczej jest w Hong Kongu, gdzie odpowiednik Halloween nosi nazwę Yue Lan, czyli święta głodnych duchów. Mieszkańcy wierzą, że w tym czasie, przez 24 godziny zmarli krążą wśród żywych. Niektórzy z nich palą zdjęcia pieniędzy i owoców, aby skłonić duchy do sprowadzenia bogactwa i dostatku.
Filipiny. Uczta na cmentarzu
Wietnamczycy obchodzą Vu Lan, czyli Święto Zmarłych, które wypada w tym samym czasie, co Dzień Matki. Oba dni obchodzone są w czasie siódmej pełni w księżycowym kalendarzu. Mieszkańcy Filipin na kilka dni przed świętem przygotowują mnóstwo jedzenia i 31 października całymi rodzinami udają się na cmentarz, aby ucztować i bawić się w towarzystwie duchów zmarłych. Niektórzy z nich przynoszą ze sobą stoły i namioty, a cmentarze opuszczają dopiero 1 listopada. W Gwatemali z okazji święta zmarłych robi się kukły przedstawiające diabła, które następnie się pali by odegnać zło ze świata śmiertelników.
I jeszcze jedna ciekawostka: przeciętna paczka słodyczy, którą dziecko zbierze w czasie nocy Halloween ma 11 tysięcy kalorii, czyli tyle, ile potrzebujemy przez 5 dni.
Tomasz Wypych
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Kultura