Szef chińskiego MSZ Wang Yi w rozmowie telefonicznej ze swoim rosyjskim odpowiednikiem Siergiejem Ławrowem wyraził w czwartek poparcie dla osiągania przez Rosję jej „strategicznych celów rozwojowych” i „umacniania mocarstwowej pozycji” – wynika z komunikatu chińskiego resortu.
"Wysoki poziom wzajemnego zaufania i wsparcia"
Wang podkreślił, że prezydent Rosji Władimir Putin niezwłocznie pogratulował przywódcy Chin Xi Jinpingowi po zakończonym niedawno XX zjeździe Komunistycznej Partii Chin (KPCh). Według chińskiego ministra „odzwierciedla to wysoki poziom wzajemnego zaufania i wsparcia” pomiędzy Chinami a Rosją.
Polecamy:
Aktywiści nie dają za wygraną. Tym razem przyklejał głowę do "Dziewczyny z perłą"
Dawid Podsiadło zapowiada apostazję. „Kościół ma inny, bardzo poważny problem”
„Strona chińska również będzie stabilnie popierała Rosję pod przywództwem prezydenta Putina w jednoczeniu Rosjan i prowadzeniu ich poprzez trudności, eliminowaniu zakłóceń, osiąganiu strategicznych celów rozwojowych i dodatkowym umacnianiu mocarstwowej pozycji Rosji na arenie międzynarodowej” – opisano stanowisko Wanga w komunikacie.
Chińskie poparcie dla roszczeń Kremla wobec NATO
Chiński minister ocenił, że Chiny i Rosja mają prawo dążyć do osiągnięcia własnych celów rozwojowych, a „żadne próby zablokowania postępu Chin i Rosji nie będą skuteczne”. Wyraził skłonność do podniesienia chińsko-rosyjskich relacji we wszystkich dziedzinach na wyższy poziom. Ma to przynieść korzyści obu narodom i „zapewnić więcej stabilności w burzliwym świecie” - dodał.
Ławrow również pogratulował Xi ponownego wyboru na stanowisko sekretarza generalnego KPCh i wyraził skłonność do pogłębienia współpracy. Ministrowie wymienili również opinie na temat „Ukrainy oraz spraw międzynarodowych i regionalnych (stanowiących przedmiot) zainteresowania obu stron” – napisano w komunikacie.
Pekin nie potępił rosyjskiej inwazji na Ukrainę, sprzeciwiał się sankcjom nakładanym na Moskwę i wyrażał poparcie dla roszczeń Kremla wobec NATO.
Podczas XX zjazdu KPCh Xi Jinping zerwał z tradycją i pozostał u władzy co najmniej na kolejną pięcioletnią kadencję, a Wang awansował do wpływowego Biura Politycznego Komitetu Centralnego i prawdopodobnie zostanie naczelnym dyplomatą partii.
"Chiny po raz pierwszy tak silnie wsparły osobiście Putina"
Chiny po raz pierwszy tak silnie wsparły osobiście Putina; to wyraźny sygnał, że chińsko-rosyjski sojusz ma się dobrze i wciąż dąży do przywództwa światowego – ocenił w rozmowie z PAP dr Michał Bogusz z Ośrodka Studiów Wschodnich (OSW), komentując czwartkową rozmowę telefoniczną szefów MSZ obu krajów.
Minister spraw zagranicznych ChRL Wang Yi powiedział swojemu rosyjskiemu odpowiednikowi Siergiejowi Ławrowowi, że Chiny będą „stanowczo popierać Rosję pod przywództwem prezydenta Putina” m.in. w „osiąganiu strategicznych celów rozwojowych” i „umacnianiu mocarstwowej pozycji na arenie międzynarodowej” – wynika z komunikatu chińskiego MSZ.
Wang ocenił również, że oba kraje mają prawo dążyć do osiągnięcia własnych celów rozwojowych, a „żadne próby zablokowania postępu Chin i Rosji nie będą skuteczne”. Wyraził skłonność do zacieśnienia współpracy z Moskwą.
Według dr. Bogusza jest to nowa, ostrzejsza linia Pekinu po zakończonym niedawno XX Zjeździe Komunistycznej Partii Chin (KPCh), na którym przywódca kraju Xi Jinping przedłużył i dodatkowo zacieśnił swoją władzę.
"Sojusz chińsko-rosyjski ma się dobrze"
„To pierwszy raz tak silne wsparcie osobiście Putina” oraz „wyraźny sygnał, że de facto sojusz chińsko-rosyjski ma się dobrze i nie rezygnuje z pretensji do przywództwa światowego, wyrażonych we wspólnej deklaracji z 4 lutego” – podkreślił ekspert OSW, odnosząc się do dokumentu wydanego po spotkaniu Xi z Putinem w Pekinie zaledwie kilka tygodni przed rosyjską inwazją na Ukrainę.
We wspólnym oświadczeniu, ocenianym przez niektórych komentatorów jako „manifest na rzecz nowego porządku międzynarodowego”, oba kraje zadeklarowały „przyjaźń bez granic” i „bez zakazanych obszarów” dla współpracy. Chiny oficjalnie poparły żądania Rosji wobec NATO, a Moskwa – stanowisko Pekinu w sprawie Tajwanu.
Zdaniem Bogusza zaostrzenie linii Pekinu raczej nie przełoży się natychmiast na materialne wsparcie Chin dla rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Może jednak do tego dojść na wiosnę, jeśli potwierdzą się opinie specjalistów od Rosji i zaczną się poważne kłopoty rosyjskiej gospodarki – dodał analityk OSW.
– Wygląda na to, że Xi stawia na Putina, a po XX zjeździe (KPCh) nie ma już nikogo, kto mógłby go hamować – podkreślił dr Bogusz.
KW
Czytaj dalej:
Michnik w Hiszpanii o PiS: "Polską rządzą antyputinowscy putiniści"
Putin o uderzeniu bombą jądrową. Poruszył też polski wątek historyczny
Jakie zarzuty usłyszy Jerzy Stuhr? Nowe informacje ws. wypadku z udziałem aktora
Choroba Tomasza Lisa. „Praca w mediach to wielki stres, trzeba zadbać o wzajemny szacunek”
Jest prezes Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN. Prezydent Duda zdecydował
Inne tematy w dziale Polityka