Kanye West po tym, jak Adidas zerwał z nim umowę na buty, przyszedł do do siedziby innej firmy obuwniczej – Skechers. Muzyk miał tam nagrywać filmiki, na które nie dostał zgody. West błyskawicznie został wyrzucony z siedziby.
Kanye West wyrzucony z siedziby firmy
Jak podaje firma Skechers w komunikacie, Kanye West bez żadnego zaproszenia do biura firmy w Los Angeles. Artysta miał tam zachowywać się niewłaściwie, a także nagrywać filmiki telefonem do czego "nie został upoważniony".
Firma w komunikacie podkreśla również, że "nie rozważa i nie ma zamiaru współpracować z Westem". "Potępiamy jego ostatnie wypowiedzi i nie tolerujemy antysemityzmu ani żadnej innej formy mowy nienawiści" – dodaje.
Kanye West posądzony o antysemickie wypowiedzi
W ostatnim czasie wypowiedzi Westa uznawane są za antysemickie. Z tego też powodu jego konto na Instagramie i Twitterze zostało zablokowane za złamanie zasad ich użytkowania. Chodziło o wpisy celebryty, w których ten w kontekście Żydów użył sformułowania "death con 3", które nawiązuje do systemu oznaczeń poziomu gotowości bojowej amerykańskiej armii – DEFCON. Zdaniem amerykańskich mediów West w ten sposób sugerował, że może dojść do przemocy względem Żydów.
Adidas zerwał współpracę z Kayne Westem
West kierował w tym kontekście kontrowersyjne wypowiedzi także w kierunku Adidasa. W jednym z podcastów raper stwierdził, że "może mówić antysemickie rzeczy, a Adidas nie może go wyrzucić". — I co z tego? — pytał ironicznie West.
Adidas jednak zdecydował inaczej i w konsekwencji, po dziesięciu latach zerwał z raperem współpracę. Wcześniej na podobny ruch zdecydowały się m. in. Balenciaga oraz JP Morgan.
MP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Rozmaitości