Groźny wypadek, auto dachowało. W środku podróżował znany generał
We wtorek doszło do groźnego wypadku na autostradzie A1 w kierunku Katowic, w którym samochód gen. Romana Polko dachował. Były dowódca GROM-u potwierdził wieści lokalnych mediów.
- Nic mi się nie stało. Lekko ramię skaleczyłem. Uderzyłem w naczepę ciężarówki. Przeprosiłem kierowcę za kłopot. Szkody są niewielkie - powiedział w rozmowie z WP gen. Roman Polko. Jak dodał, był trzeźwy, a pojazd posiadał ważne badania techniczne.
Tusk zachwycony sondażem Kantar. "Nie odbiło mi, wygramy te wybory"
Jeden z kierowców zasłabł
Do dachowania samochodu generała doszło na wysokości 446 kilometra autostrady A1 w kierunku Katowic. "Generał w stanie spoczynku w wyniku zdarzenia nie odniósł żadnych obrażeń. Jak wynika z naszych ustaleń w zderzeniu brały udział dwa pojazdy w tym auto osobowe, którym podróżował Roman Polko, a także ciężarówka" - podawał lokalny serwis klobucka.pl. Dziennikarze serwisu, powołując się na wieści z policji, podali, że przyczyną wypadku było zaśnięcie za kółkiem.
Wypadek na A1
"W samym zdarzeniu nikt nie ucierpiał i zakwalifikowano je jako kolizja drogowa. Autostrada jest w tym miejscu przejezdna, nie ma utrudnień" - informowała klobucka.pl we wtorek późnym wieczorem.
„Terrorem Rosjanie chcieli osłabić morale Ukraińców, ale Ukraina nie da się zniszczyć”
GW
Inne tematy w dziale Rozmaitości