Gdy nasi przeciwnicy polityczni wyzywają nas od "szarańczy", człowiek będący pod wpływem takiego języka w debacie publicznej atakuje pracowników naszego biura. Opozycjo, może czas się opamiętać zanim powtórzy się historia Cyby - napisał we wtorek dyrektor Biura Prezesa PiS Michał Moskal.
Wtargnięcie do siedziby PiS przy Nowogrodzkiej. Moskal: opamiętajcie się
We wtorek po godz. 15 do siedziby Prawa i Sprawiedliwości przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie próbował wtargnąć 20-latek. Gdy wszedł do budynku, zaczął grozić ochroniarzowi i kopnął w drzwi. Na miejscu musiała interweniować policja, którą wezwali pracownicy ochrony. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony na komendę.
Do tego zdarzenia odniósł się dyrektor Biura Prezesa PiS Michał Moskal. "Gdy nasi przeciwnicy polityczni wyzywają nas od +szarańczy+ człowiek będący pod wpływem takiego języka w debacie publicznej atakuje pracowników naszego biura krzycząc +będziesz martwy+ czy +zabiję was wszystkich+. Opozycjo może czas się opamiętać zanim powtórzy się historia Cyby?" - napisał na Twitterze.
Członkowie PiS komentują atak na siedzibę partii
Do sprawy odnieśli się także rzecznik PiS Radosław Fogiel i wicerzeczniczka tej partii Urszula Rusecka. Fogiel w odpowiedzi jednemu z dziennikarzy napisał na Twitterze: "Ów mężczyzna próbował siłą sforsować drzwi i groził śmiercią. +Będziesz martwy+, +Zabiję was wszystkich+ - mówił. Bagatelizowanie sprawy i pisanie o +incydencie+ to proszenie się o drugiego Cybę. Nie wiem kto był źródłem Pana Redaktora, ale najwyraźniej było mało wiarygodne" - napisał.
"Atak na biuro PiS to skutki doktryny Palikota, ośmiu gwiazdek i pełnej wulgaryzmów i pogardy mowy nienawiści. Wyborcy i politycy Prawa i Sprawiedliwości spotykają się z tym na co dzień, a opozycja hoduje drugiego Cybę" - napisała z kolei Rusecka.
Ryszard Cyba został skazany na dożywocie za zabójstwo Marka Rosiaka. Mężczyzna 19 października 2010 r. wtargnął z bronią w ręku do łódzkiej siedziby PiS. Ośmiokrotnie strzelił do znajdujących się w jednym z pokoi dwóch pracowników biura. Rosiak został trafiony pięciokrotnie; zginął na miejscu. Później sprawca zaatakował Pawła Kowalskiego paralizatorem, powalił na ziemię i kilkakrotnie ranił go nożem. Napastnika obezwładnił strażnik miejski. Według świadków tragedii Cyba krzyczał, iż chciał zabić Jarosława Kaczyńskiego i "powystrzelać pisowców".
SW
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka