Su-30 rozbił się o dom mieszkalny, ponieważ piloci najprawdopodobniej stracili przytomność - ogłosiły rosyjskie media państwowe, cytowane przez niezależny portal Meduza. W aparaturze tlenowej mężczyzn za sterami mogły znajdować się resztki azotu.
Rosjanie sprawdzają przyczyny wczorajszej katastrofy Su-30, który z impetem uderzył w dom mieszkalny w Irkucku. Zdjęcia i filmy z katastrofy samolotu obiegły cały świat. To kolejny taki przypadek w ostatnich tygodniach. Służby prowadzą postępowanie w kierunku błędu załogi i innych czynników, w tym usterek technicznych. Wstępnie ustalono, że resztki azotu w aparaturze tlenowej pilotów przyczyniły się do ich utraty przytomności.
Ukraińcy chcą walczyć, a nie dogadywać się z Rosją. Najnowszy sondaż nie zostawia złudzeń
Tlenek azotu w maskach pilotów
W niedzielę samolot Su-30 spadł na drewniany dom, w którym mieszkały dwie rodziny. Władze w obwodzie zapewniały, że w katastrofie nie ucierpiał nikt z mieszkańców. Piloci zginęli na miejscu.
Rosyjskie władze poinformowały, że piloci wykonywali lot testowy. Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej wszczął sprawę karną w sprawie katastrofy samolotu wojskowego na podstawie artykułu ws. "naruszenia zasad bezpieczeństwa i obsługi transportu lotniczego”. Zdjęcia i filmy z wypadku, które opublikowaliśmy wczoraj, można znaleźć tutaj.
Druga katastrofa w ciągu tygodnia
Dopiero co w ubiegły poniedziałek w katastrofie bombowca Su-34, który uderzył w ośmiopiętrowy blok mieszkalny w mieście Jejsk, w południowo-zachodniej Rosji, zginęło 15 osób.
Morawiecki i Błaszczak w Łasku z pilotami NATO. "Rosyjski niedźwiedź pokazał swe oblicze"
GW
Inne tematy w dziale Polityka