Od momentu opublikowania zeznań Marcina W. w aferze podsłuchowej karierę w internecie robi reklamówka z Biedronki. W jednym z protokołów zeznań wspólnika Marka Falenty powiedział on, że wręczył łapówkę w wysokości 600 tys. euro osobie o inicjałach M.T. właśnie w siatce z popularnego dyskontu.
600 tys. euro w reklamówce z Biedronki
Pieniądze miały być wykorzystane na "cele partyjne". Informację, że Michał T. to syn Donalda Tuska podało TVP Info. Ten jednak w rozmowie z Onetem zdecydowanie odpiera zarzuty i odciął się od sprawy. Co czytamy w protokołach zeznań?
"Powiedziałem F., że włożę te pieniądze do foliowej reklamówki ze sklepu Biedronka i powiedziałem do F., cytuję "niech żul ma to w takiej torbie, na jaką zasługuje"— mówi dalej świadek. Jak zaznaczył, z M.T. skontaktował się F.
"Tego samego dnia, jak przywiozłem pieniądze do tej firmy, przyjechał M.T. Dodaję, że w biurze F. były, moim zdaniem, widoczne dla każdego dwie kamery. Przebieg spotkania był następujący. Było one bardzo krótkie. Ja uznałem, że mogę do M.T. mówić na "ty" skoro przekazuję mu 600 tys. euro. Ja siedziałem za biurkiem F., dlatego mnie na nagraniu nie widać, ale słychać, M.F. siedział na jednym z foteli, a na ziemi obok ławy postawiłem łapówkę z kasą".
"M. wszedł i powiedział "Witam Panowie". F. powiedział: "To jest dla ciebie reklamówka". M. rozchylił tę reklamówkę i spytał" "Czy kasa się zgadza?" Ja wtedy nie wytrzymałem. Zapytałem: "czy są to jakieś jaja, tak byś wziął reklamówkę i wyszedł. A co, jak kasa się nie zgadza?".
"On powiedział "nie wiem, czy oglądamy te same filmy, ale jak się jeb***** to Ciebie odj****". Ja mu odpowiedziałem: "Tak, oglądamy te same filmy, też oglądałem Odwróconych czy Świadka Koronnego". Odpowiedział "Cześć" i wyszedł z reklamówką" – zeznał Marcin W.
Torba z Biedronki hitem internetu
Od wczoraj reklamówka z Biedronki jest hitem internetu. Portal INN.Poland przeanalizował nawet, czy to technicznie możliwe, aby taka kwota zmieściła się do foliowej torby. Okazuje się, że jeśli to były nominały po 500 euro, to ważyły około 1,2 kilograma, a więc niewiele. Nawet, jeśli były to mniejsze nominały, po 100, 200 euro, to i tak standardowa żółta reklamówka to pomieści i nawet jest szansa, że się nie urwie, ponieważ waga wyniosłaby wtedy koło 5 kilogramów.
Jak jeszcze wykorzystano torbę z Biedronki?
ja
Inne tematy w dziale Rozmaitości