Zwolennicy opozycji po raz kolejny są rozwścieczeni na Konrada Piaseckiego. Roman Giertych nie zostawił suchej nitki na dziennikarzu po pytaniu, jakie zadał Izabeli Leszczynie z Platformy Obywatelskiej.
"Rozmowa Piaseckiego". Pytanie do Leszczyny nie podoba się Giertychowi
W „Rozmowie Piaseckiego” dziennikarz TVN zapytał posłankę PO, czy opozycja nie powinna ewentualnie przymknąć oko na kwestie praworządności i mówić jednym głosem z rządem ws. funduszu spójności.
Polecamy:
Unia chce ścigać Rosję za zbrodnie. Oto fragment konkluzji ze szczytu
Tajemniczy dron w Norwegii. Sytuacja była naprawdę niebezpieczna
Choć Piasecki zadał pytanie w trybie warunkowym, został z miejsca skarcony przez zwolenników opozycji. Z miejsca zabrał głos Roman Giertych, który na Twitterze napisał: „Ta wypowiedź świadczy o tym, że pan red. K. Piasecki w ogóle nie rozumie, że praworządność oznacza demokrację, demokracja to wolność, a wolności Narodu nie sprzedaje się za żadne pieniądze, gdyż w przeciwnym razie z Narodu staniemy się ludem niewolników. Wielki wstyd”.
Obywatele RP atakują Piaseckiego
Piaseckiemu nie odpuścili również OBYWATELE RP: „Tyle osób, tyle organizacji, tyle lat... Cały czas trwa walka o praworządność łamaną na każdym kroku przez @AndrzejDuda, @pisorgpl i @SolidarnaPL. Z ust @KonradPiasecki słychać tekst: «»darujcie im, przymknijcie oko«”.
Dziennikarz odniósł się do ich wypowiedzi: „Nie chce mi się toczyć jałowych bojów z kłamstwem, manipulacją, bezmyślnością i złą wolą. Więc tylko jedna uwaga - jak ktoś zadaje pytanie »czy opozycja gotowa byłaby powiedzieć....?« to znaczy, że zadaje pytanie. PYTANIE. I tyle”.
Co z unijnymi środkami dla Polski?
Komisja Europejska potwierdziła spełnienie przez Polskę 13 z 20 tzw. warunków podstawowych niezbędnych do otrzymania środków z perspektywy finansowej na lata 2021-2027 - poinformowało Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej. Dodano, że w przypadku siedmiu pozostałych toczy się dialog techniczny.
Resort pokreślił, że KE wpłaciła już pierwszą zaliczkę w wysokości 5,5 mln euro na realizację programu Pomoc Techniczna dla Funduszy Europejskich na lata 2021-2027, a wkrótce spodziewane są kolejne wpłaty.
Zaliczki wypłacane są corocznie, a pierwsza, zgodnie z obowiązującymi przepisami unijnymi, jest wypłacana w tym samym roku, w którym został przyjęty program. „W przypadku programów, które zostały zaakceptowane przez Komisję Europejską w 2022 roku, wypłacana jest zaliczka w wysokości 1 proc. wartości programu odpowiednio za 2021 i 2022 rok. Warunkiem otrzymania zaliczki jest wyłącznie decyzja przyjmująca program” - podało ministerstwo.
Pieniądze dla Polski. "Otrzymamy zaliczki w ramach wszystkich programów"
Pierwsza zaliczka - w wysokości 5,5 mln euro – trafiła do Polski 11 października 2022 r. Pozostałe zaliczki, które mają wpłynąć do końca roku to: Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki (FENG) – 79,7 mln euro; Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat i Środowisko (FEnIKS) – 241,8 mln euro; Fundusze Europejskie Polska Wschodnia (FEPW) – 26,5 mln euro. „Pozostałe programy krajowe i regionalne z polityki spójności będą przyjęte do końca 2022 r. Zatem do końca roku otrzymamy zaliczki w ramach wszystkich programów” - poinformowało MFiPR.
KW
Czytaj dalej:
Zamieszanie z lotem Błaszczaka do Korei. MON reaguje: to usterka samolotu
Rosjanie rabują, co się da przed nadejściem kontrofensywy Ukraińców. Panika dowództwa
Rekordowe L4 u Polaków. Tyle czasu spędzamy na zwolnieniach
CBŚP rozbiło groźny gang zajmujący się przemytem i handlem narkotykami. Wielki sukces
Rosjanie pokazują “sprzęt”, dostali kamizelki kuloodporne do ASG. Żołnierz nie wytrzymał
Inne tematy w dziale Kultura