Izrael nie będzie rozmawiał z Ukrainą. Źródło: commons.wikimedia.org
Izrael nie będzie rozmawiał z Ukrainą. Źródło: commons.wikimedia.org

Zadziwiająca decyzja Izraela. Dla Ukrainy oznacza ogromne kłopoty

Redakcja Redakcja Izrael Obserwuj temat Obserwuj notkę 95
Izrael odrzucił w poniedziałek prośbę Ukrainy o przeprowadzenie rozmowy telefonicznej między ministrem obrony Benym Gancem, a jego odpowiednikiem na Ukrainie Ołeksijem Reznikowem - podał we wtorek dziennik "Haarec", który powołuje się na źródło zaznajomione ze sprawą.

Rosja zagroziła Izraelowi 

Według "Haareca" rząd Ukrainy od kilku tygodni wyraża nadzieję na rozmowę Reznikowa z Gancem i liczy na rozpoczęcie współpracy wojskowej. Jednak próby zorganizowania dialogu szefów resortów obrony były za każdym razem odkładane, zaś w poniedziałek pojawiły się groźby ze strony Rosji, która ostrzegła Tel Awiw, że jeśli Izrael dostarczy broń Ukrainie, "zniszczy stosunki polityczne między obydwoma krajami".

Pogróżki pod adresem Izraela wypowiedział zastępca szefa Rady Bezpieczeństwa Rosji, były prezydent i premier Dmitrij Miedwiediew. Według dziennika była to reakcja na oświadczenie ministra ds. diaspory Nahmana Szaja, który w niedzielę na Twitterze opowiedział się za militarnym wsparciem Ukrainy w związku z planami przekazania Rosji przez Iran rakiet balistycznych.

"Dzisiaj poinformowano, że Iran przekazuje pociski balistyczne do Rosji. Nie ma wątpliwości, jakie stanowisko powinien zająć Izrael w tym krwawym konflikcie. Nadszedł czas, aby Ukraina otrzymała również od nas pomoc wojskową, taką jak ta, której udzielają jej USA i państwa NATO" - pisał w niedzielę Szaj.

Izraelski dziennik przypomina, że Ganc i Reznikow ostatnio rozmawiali w kwietniu, a kolejny kontakt telefoniczny był początkowo zaplanowany na 24 sierpnia, Dzień Niepodległości Ukrainy. Od tego czasu był jednak przekładany pięć razy. Źródło zdradza, że połączenie zaplanowane na poniedziałek zostało zainicjowane przez Izrael, który odwołał je na kilka godzin przed wyznaczoną godziną.

Zełenski jest "w szoku" z powodu odmowy Izraela 

"Haarec" podał, że w komunikacie biura izraelskiego ministra obrony stwierdzono, że nie komentuje się harmonogramu Ganca, natomiast Reznikow miał stwierdzić, że nic nie wie o planach poniedziałkowej rozmowy.

Z kolei szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba we wtorek oświadczył, że rząd w Kijowie odpowie na deklarację izraelskiego ministra ds. diaspory i zwróci się do Tel Awiwu o pomoc zbrojeniową. "Dzisiaj wystosujemy (w tej sprawie) oficjalną notę. (...) (Chcemy podjąć) z Izraelem wysokiej jakości współpracę dotyczącą nabycia przez Ukrainę (nowoczesnych) technologii (militarnych)" - powiadomił Kułeba.

Szef MSZ w Kijowie poinformował też, że zwrócił się do prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z wnioskiem o zerwanie stosunków dyplomatycznych Ukrainy z Iranem.

Pod koniec września Zełenski w nagraniu wideo dla francuskich dziennikarzy mówił, że jest "w szoku" z powodu odmowy Izraela udostępnienia Ukrainie systemów obrony powietrznej. Wspominał o izraelskim systemie Żelazna Kopuła, używanym do przechwytywania rakiet wystrzeliwanych przez bojowników palestyńskich w Gazie.

"Nie wiem, co stało się z Izraelem. Szczerze – jestem w szoku, bo nie rozumiem, dlaczego nie mogli zapewnić nam obrony przeciwrakietowej" – mówił Zełenski dodając, że mimo to rozumie "trudne położenie Izraela jeśli chodzi o sytuację z Syrią i Rosją".

MP

Czytaj dalej:


Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj95 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (95)

Inne tematy w dziale Polityka