Po wynikach pseudoreferendów na Ukrainie, prezydent Wołodymyr Zełenski ogłosił, że składa wniosek o dołączenie do NATO w trybie przyspieszonym. W czwartek urzędnik Rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa ostrzegł, że jeżeli dojdzie do akcesji, konflikt przerodzi się w III wojnę światową.
Zełenski ogłosił wniosek o dołączenie do NATO
Ukraina składa wniosek o dołączenie do NATO w trybie przyspieszonym – ogłosił Zełenski chwilę po wynikach pseudoreferendów na Ukrainie.
- De facto już przeszliśmy drogę do NATO. De facto już udowodniliśmy zgodność ze standardami NATO. (...) Dzisiaj Ukraina składa wniosek, by zrobić to de iure. Zgodnie z procedurą, która będzie odpowiadać naszemu znaczeniu dla obrony naszej całej wspólnoty. W przyspieszonym trybie – oznajmił niedawno prezydent.
Droga Ukrainy do NATO jest jednak bardzo odległa, ponieważ 30 członków sojuszu musiałoby wyrazić na akcesję zgodę.
Rosjanie grożą III wojną światową
Reakcja Rosji brzmi: jeśli Ukraina przystąpi do NATO, wtedy eskalacja wojny ogarnie cały świat - podaje Reuters.
– Kijów doskonale zdaje sobie sprawę, że jeżeli Ukraina wstąpiłaby do struktur NATO oznaczyłoby to gwarantowaną eskalację do trzeciej wojny światowej – powiedział zastępca sekretarza Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Aleksander Wenediktow w rozmowie z państwową rosyjską agencją TASS.
Wenediktow powiedział również, że jego zdaniem wniosek Ukrainy miał jedynie charakter propagandowy. – Zachód rozumie konsekwencje członkostwa Ukrainy w NATO – dodał.
Wenediktow podkreślił też, że Zachód poprzez swą pomoc dla Ukrainy wskazuje, iż jest "bezpośrednią stroną konfliktu" na Ukrainie. - Ale przyjęcie Ukrainy do NATO automatycznie nada temu udziałowi nową jakość, wejdzie w życie artykuł piąty i sami rozumiecie, jakie konsekwencje spotkają ludzkość – straszył Rosjanin.
Rosyjska Rada Bezpieczeństwa to kolegialny organ doradczy. Na jej czele stoi prezydent Rosji Władimir Putin.
MP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka