Odwołany szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Paweł Soloch, ma zostać ambasadorem – wynika z nieoficjalnych ustaleń Salon24.pl. Do czasu wybrania odpowiedniej placówki będzie społecznym doradcą głowy państwa. Soloch nie zaprzeczył, gdy go o to zapytaliśmy.
Przyczyny odejścia Pawła Solocha z BBN
10 października prezydent Andrzej Duda odwołał Solocha z funkcji sekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta oraz szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego. "Odejście ministra Solocha ze stanowiska podyktowane jest względami osobistymi i następuje w uzgodnieniu z prezydentem" – przekazano w komunikacie.
– Jestem przekonany, że sprawy BBN będą nadal bardzo dobrze prowadzone i to wielkie zadanie będzie kontynuowane w trudnych czasach, kiedy budowanie bezpieczeństwa RP ma tak ogromne znaczenie – powiedział prezydent Duda.
Nieoficjalnie mówi się, że na odejściu zaważyły zmęczenie i długa choroba, która negatywnie wpłynęła na kondycję ministra Solocha.
Polecamy: Za co Bruksela nie lubi Warszawy? Prawdziwe powody
Z naszych ustaleń w Pałacu Prezydenckim wynika, że Soloch ma objąć mniej obciążającą posadę poza granicami Polski. – Zostanie ambasadorem, w którejś z anglojęzycznych placówek.
– Na razie nie wiadomo, na którą placówkę miałby trafić Paweł Soloch, ale bez dwóch zdań byłby świetnym ambasadorem – mówi Salon24.pl wysoko postawiony urzędnik z Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
W kuluarach mówi się, że może to być któreś z afrykańskich państw, w którym mówi się po angielsku. Najbardziej oczywiste kierunki są bowiem już zajęte. – Na pewno nie Waszyngton i Londyn, bo tam mamy świeżo obsadzone ambasady – mówi rozmówca z MSZ.
Paweł Soloch zostanie ambasadorem?
Co na to zainteresowany? – Na tę chwilę jedynie mogę przekazać, że zamierzam nadal zajmować się kwestiami związanymi z bezpieczeństwem – odpowiedział nam Paweł Soloch, gdy zapytaliśmy czy to prawda, że dalszą karierę poświęci dyplomacji. Nie zaprzeczył więc naszym ustaleniom.
Prezydent Duda ma dobre relacje z Ministerstwem Spraw Zagranicznych, poza tym w samym resorcie mają dobrą opinię o Solochu, więc nie powinno być problemu ze zrealizowaniem przyszłości Solocha w dyplomacji. Do tego czasu będzie społecznym doradcą głowy państwa.
Były już szef BBN pracował w przeszłości w MSZ (w latach 1992–1999) oraz w MON, a także był wicedyrektorem w Departamencie Spraw Obronnych Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. W latach 1999–2001 pełnił funkcję dyrektora Departamentu Bezpieczeństwa Powszechnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. W latach 2004–2005 wchodził w skład Zespołu Doradców prezydenta Warszawy. Od listopada 2005 przez dwa lata był podsekretarzem stanu w MSWiA, a w latach 2008–2010 był doradcą szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego. 7 sierpnia 2015 roku prezydent Duda powołał go na urząd szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego[. W grudniu 2021 roku Soloch został powołany w skład Rady ds. Bezpieczeństwa i Obronności działającej w ramach Narodowej Rady Rozwoju.
Jacek Siewiera nowym szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego
Nowym szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego został Jacek Siewiera - oficer, lekarz, prawnik, ostatnio minister w Kancelarii Prezydenta. Jacek Siewiera ministrem w KPRP został w czerwcu 2022 roku. Wcześniej pełnił zawodową służbę wojskową w Wojskowym Instytucie Medycznym w stopniu majora. W trakcie służby utworzył Oddział Kliniczny Medycyny Hiperbarycznej WIM - pierwszy w Polsce wojskowy ośrodek kliniczny dedykowany leczeniu personelu podwodnego oraz latającego Sił Zbrojnych.
Marcin Dobski
Czytaj także:
Zwrot akcji w sprawie nowego podatku. Rząd rezygnuje z projektu Jacka Sasina
Biedroń oburzony uhonorowaniem Tuska przez kobiety. "Nie widziałem go na strajku kobiet
Szymański potwierdza: "odchodzę z rządu". Mówi o przyczynach dymisji
Wielomilionowe wyłudzenia z PFRON. Były senator PO zatrzymany
Inne tematy w dziale Polityka