- Szef prokuratury Poznań Grunwald zostanie odwołany – zapowiedział w środę minister sprawiedliwości-prokurator generalny Zbigniew Ziobro, komentując głośną sprawę rodziny z Poznania. Poinformował, że wydał polecenie prokuraturze natychmiastowego umorzenia postępowania wobec rodziny, z uwagi na fakt działania w obronie koniecznej.
Włamywacz ugodzony nożem
Chodzi o głośną sprawę z Poznania. Podczas szarpaniny z domownikami włamywacz został śmiertelnie ugodzony nożem. Wszystkim trojgu członkom rodziny w wieku od 18 do 83 lat przedstawiono zarzuty dotyczące udziału w bójce, której skutkiem jest śmierć człowieka. Grozi im od roku do 10 lat więzienia.
Prokurator generalny zaznaczył, że dotyczy to dwojga osób: pani, która została napadnięta - matki młodego mężczyzny, który również padł ofiarą napaści tegoż przestępcy oraz starszego mężczyzny, który nawet nie podjął realnej obrony w stosunku do napastnika. - Wskazałem jako podstawę umorzenia, brak jakichkolwiek podstaw prowadzenia wobec niego postępowania i niewyczerpanie znamion przestępstwa- zaznaczył.
Napadnięci mieszkańcy z zarzutami
Tydzień temu, w środę szef Prokuratury Rejonowej Poznań-Grunwald prok. Radosław Gorczyński poinformował, że w tej sprawie trzem domownikom w wieku od 18 do 83 lat przedstawiono zarzuty dotyczące udziału w bójce, której skutkiem jest śmierć człowieka. Wobec podejrzanych domowników zastosowano dozór policyjny, a dwie osoby, które miały posługiwać się niebezpiecznymi narzędziami dodatkowo objęto zakazem opuszczania kraju. Zgodnie z kodeksem karnym grozi im od roku do 10 lat więzienia.
Prokurator opisał, że w miniony czwartek 29-letni Marcin U. włamał się na posesję przy ul. Obozowej. W domu jednorodzinnym były wówczas cztery osoby. Domownicy mieli wdać się w bójkę z napastnikiem, a ranny włamywacz zmarł po przewiezieniu do szpitala. Dodał, że domownicy opisali przebieg zajścia, a śledczy będą weryfikować ich wyjaśnienia. Najprawdopodobniej w tej sprawie zostanie powołany biegły. Prokurator przyznał, że według wstępnych informacji zmarły włamywacz miał być w przeszłości notowany za inne przestępstwa.
Ziobro w obronie domowników, prokurator do dymisji
- W tej sytuacji mieliśmy do czynienia z klasycznym przykładem obrony koniecznej. Do zaistnienia obrony koniecznej nie trzeba wykazać, że doszło już do urzeczywistnienia zamachu, ataku na dobro prawne, jakim jest np. zdrowie, życie, ale wystarczy wykazać dla uzasadnienia skutecznej obrony koniecznej, że było bezpośrednie zagrożenie dla tego dobra – powiedział minister sprawiedliwości. Dodał, że w tym przypadku „doszło już do urzeczywistnienia wszystkich zachowań agresywnych ze strony napastnika”.
- Dlatego też działania prokuratury i wcześniej policji uważam za nieuzasadnione, błędne, niewłaściwe, piętnujące niepotrzebnie osoby napadnięte, osoby broniące się. Będę też wyciągał z tego inne wnioski, w ramach postępowania służbowego, które zostało zainicjowane oraz w ramach decyzji personalnych związanych z odwołaniem szefa Prokuratury Rejonowej Poznań Grunwald – podkreślił Ziobro. Zaznaczył, że szef jednostki ponosi odpowiedzialność za wszystko, co się w niej dzieje.
ja
Czytaj także:
Biedroń oburzony uhonorowaniem Tuska przez kobiety. "Nie widziałem go na strajku kobiet
Szymański potwierdza: "odchodzę z rządu". Mówi o przyczynach dymisji
Wielomilionowe wyłudzenia z PFRON. Były senator PO i prezydent Lewiatana zatrzymani
FSB oskarża ukraiński wywiad o zamach na moście Krymskim. Jest odpowiedź Kijowa
Inne tematy w dziale Społeczeństwo