Podpisy na rakietach HIMARS. Fot. MON Ukrainy
Podpisy na rakietach HIMARS. Fot. MON Ukrainy

Tak Ukraińcy podpisali rakiety w HIMARS. To prezent dla rosyjskiego okupanta

Redakcja Redakcja Ukraina Obserwuj temat Obserwuj notkę 22
Żołnierze ukraińscy postanowili przypomnieć swoim wrogom o masowym ostrzale miast z 10 października. Podpisali rakiety do systemu HIMARS nazwami każdego z nich.

- Rakiety HIMARS sygnowane przez armię Ukrainy. "Za Dnipro...", "Za Charków...","Za Lwów...","Za Kijów...","Za Odessę", "Za Żytomierz"... "Nie możecie nas złamać" - podał tamtejszy resort obrony. 

 

Posłowie KO z interwencją poselską w MSZ. W nocie dyplomatycznej nie ma słowa "reparacje"

HIMARS na Ukrainie

Ołeksij Reznikow poinformował we wtorek, że na Ukrainę przybyły z USA kolejne cztery mobilne systemy artylerii rakietowej HIMARS. Obrońcy kraju dzięki tej broni skutecznie niszczą infrastrukturę wroga w Donbasie, dzięki czemu kontrofensywa nabrała na przełomie lata i jesieni tak znaczącego tempa. 

- Cztery kolejne HIMARS-y przybyły od naszych amerykańskich partnerów! Dziękuję Joe Bidenowi i Lloydowi Austinowi III oraz Amerykanom" - napisał Reznikow. - Wspaniała wiadomość przed Ramstein 6, dokąd jadę - dodał ukraiński szef MON. 

System HIMARS trafił na Ukrainę w ramach najnowszej transzy amerykańskiej pomocy, wartej ponad 12 mld bezpośrednio z amerykańskich magazynów. 

Putin rozmawiał z Muskiem o broni jądrowej. Dlatego miliarder postawił warunki Ukrainie?

Nie tylko HIMARS, ale też NASAMS

Kijów zabiega również o przekazanie przez sojuszników z Zachodu systemu NASAMS, który pozwoli skuteczniej bronić się w powietrzu. USA mają w niedalekiej przyszłości przekazać Ukrainie dwa takie systemu obrony przeciwlotniczej. - Ciężko pracujemy, by dostarczyć dwa pierwsze systemy NASAMS, myślimy że jesteśmy na dobrej drodze, by dostarczyć je w bardzo bliskiej przyszłości - przyznał John Kirby, rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego. 

Prezydent Joe Biden w trakcie ostatniej rozmowy z Wołodymyrem Zełenskim złożył deklarację starań o przekazanie dodatkowych systemów obrony powietrznej.

NASAMS to zaawansowany norwesko-amerykański system obrony powietrznej średniego zasięgu, głównie używany do obrony miast przed pociskami manewrującymi. W tym charakterze używany jest do obrony nieba m.in. nad Waszyngtonem. Stany Zjednoczone pod koniec czerwca ogłosiły, że dostarczą dwa systemy NASAMS Ukrainie. We wrześniu zapowiedziały z kolei zakupienie czterech kolejnych baterii, które mają jednak zostać przekazane dopiero za co najmniej rok. 

Ostre cięcia w RASP. Zwolnienia, likwidacja "Auto Świat" i ograniczenie słynnego dziennika

GW

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj22 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (22)

Inne tematy w dziale Polityka