Mateusz Morawiecki nawiązał do szczytu Europejskiej Wspólnoty Politycznej w Pradze, gdzie odbył szereg rozmów z liderami państw Starego Kontynentu. Na zdjęciu widać premiera w otoczeniu przywódców Czech i Finlandii - Petra Fiali i Sanny Marin. Nie zabrakło też elementu humorystycznego, wymierzonego w Rosjan.
- Rozmowy z Wami, Sanna Marin i Petr Fiala, są zawsze fantastyczne, ale trzymam za słowo, że następnym razem spotkamy się w Kralovcu - zażartował na Twitterze szef rządu. Nie wszyscy mogli zrozumieć, o co chodzi w żarcie Morawieckiego.
Ukraińskie media: oni są sprawcami wybuchu na Moście Krymskim
Wpis Morawieckiego o Kralovcu
Ogromne emocje na świecie wzbudza wynik pseudoreferendów na Ukrainie, w wyniku którego Rosja nielegalnie anektowała cztery obwody. W reakcji na to wydarzenie, jeden z polskich internautów stworzył mapkę, na której zaznaczono, że Kaliningrad należy do Polski i Czech. Jego wpis udostępnił nawet czeski europoseł Tomáš Zdechovský, który podpisał grafikę: "I jak tu nie kochać Polaków".
Przygotował warunki do pokoju na Ukrainie, teraz stoi po stronie Chin. Musk o Tajwanie
Akcja w Internecie: Kaliningrad dla Czechów
Powstało specjalne internetowe referendum, w którym 97,9 proc. głosujących opowiedziało się za aneksją Kaliningradu do terytorium Czech. Popularnością cieszyło się konto "nowego terytorium" w miejsce obwodu kaliningradzkiego. "Witamy na oficjalnym profilu Královca" - śmieszkowano. Po udanym referendum 97,9 proc. mieszkańców Kaliningradu zdecydowało się połączyć z Czechami i zmienić nazwę Kaliningradu na Královec" - czytamy w opisie internetowej akcji.
Rosyjska propaganda nie sprawdziła żadnych faktów i uznała żart na Twitterze za dosłowny cel czeskiej dyplomacji, informując o tym widzów w swoich kanałach. Do tej niecodziennej aktywności internautów nawiązał Morawiecki, komentując zdjęcie z Pragi.
Zobacz: Czesi przejęli Kaliningrad w wyniku "uczciwego referendum". Najśmieszniejsze memy
GW
Inne tematy w dziale Polityka