Ukraińska kontrofensywa przebiega na tyle dobrze, że Rosjanie tracą ochotę na walkę. Przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Andrij Jusow poinformował we wtorek o masowych zapytaniach ze strony żołnierzy rosyjskich na temat trafienia do niewoli ukraińskiej. Pytają zarówno żołnierze będący na froncie, jak i dopiero zmobilizowani. Infolinia jest przeciążona z powodu liczby telefonów.
Rosjanie masowo dzwonią na ukraińską infolinię, żeby dowiedzieć się, jak się poddać
Jusow, którego cytuje portal Ukraińska Prawda, mówił o Rosjanach dzwoniących na specjalną infolinię uruchomioną przez stronę ukraińską na temat sposobów kapitulacji.
"Zaczęli dzwonić nie tylko żołnierze, którzy przebywają na terytorium Ukrainy w ramach armii okupacyjnej, ale też ci, których dopiero co zmobilizowano i jeszcze przebywają na terytorium Federacji Rosyjskiej, albo ich krewni" - powiedział Jusow. Jak dodał, zwracają się też "ludzie, którzy podejrzewają, iż mogą zostać zmobilizowani i na wszelki wypadek zasięgają informacji".
W ciągu kilku tygodni odnotowano ponad 2 tys. takich zgłoszeń - powiedział przedstawiciel HUR. Wyjaśnił, że chodzi o okres po udanej kontrofensywie armii ukraińskiej w obwodzie charkowskim i po ogłoszeniu w Rosji mobilizacji na wojnę z Ukrainą. Mobilizację ogłoszono w Rosji 21 września.
Rzecznik Służby Bezpieczeństwa Ukrainy: Infolinia jest przeciążona
Infolinia, którą uruchomiły władze ukraińskie, służy do udzielania porad, jak prawidłowo skapitulować i dostać się do niewoli. Strona ukraińska zapewnia Rosjan, że jako jeńcy wojenni będą traktowani zgodnie z konwencjami genewskimi.
Jak poinformował rzecznik Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Artem Dekhtyarenko, infolinia dla rosyjskich żołnierzy chcących się poddać jest przeciążona z powodu liczby telefonów.
SW
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka