Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak zachował się wyzywająco wobec Przemysława Czarnka. Powiedział na antenie Polsatu, że szef MEiN jest "jest utyty i gruby". Dodał również, że "urwałby mu głowę", gdyby stanęli na przeciw siebie w ringu. Na odpowiedź Czarnka nie trzeba było długo czekać.
Jaśkowiak: na ringu urwałbym Czarnkowi głowę
Jacek Jaśkowiak był gościem w Polsat News w programie "Gość Wydarzeń". Prowadzący Bogdan Rymanowski zapytał prezydenta Poznania o słowa ministra Przemysława Czarnka: "Panie Trzaskowski, panie Jaśkowiak, jeśli nie będziecie rozkradać pieniędzy, które wam przekazujemy, to na pewno będziecie mieć pieniądze na ogrzewanie i prąd".
–Ta wypowiedź jest bulwersująca i zastanawiamy się, czy nie skierować tego do sądu, bo takie słowa nie powinny paść – powiedział Jaśkowiak.
Prowadzący zaproponował również Jaśkowiakowi ewentualny pojedynek z Czarnkiem "w studiu telewizyjnym lub na ringu".
– Na ringu urwałbym Czarnkowi głowę, widać, jaki on jest utyty i gruby. Naprawdę panie Czarnek, jak pan chce, w każdej chwili mogę przyjechać do Warszawy na ile rund pan chce. Założę się, że pan nie wytrzyma – stwierdził prezydent Poznania.
Czarnek odpowiada Jaśkowiakowi
Przemysław Czarnek nie czekał długo z odpowiedzią na słowa Jacka Jaśkowiaka. Szef MEiN opublikował odpowiedź na swoim Twitterze. Stwierdził, że jest zbyt dobrze wychowany, by odpowiadał w stylu prezydenta Poznania.
Jacek Jaśkowiak odpowiadał też między innymi na pytanie, czy miasto Poznań zaangażuje się w dystrybucję węgla. Jak mówił miasto nie ma takich kompetencji, ani sprzętu. "Nie zapakuję przecież swoich urzędników do ciężarówek, bo nie mają uprawnień" - podkreślił. "Wicepremier Sasin swoją wypowiedzią obnażył swój brak kompetencji" - dodał.
MP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka