Rosyjscy rekruci nie mają co jeść. Kompromitujące zdjęcia z koszar
W ostatnim czasie w mediach społecznościowych pojawiło się nagranie przedstawiające zmobilizowanych Rosjan, którym krewni przerzucają jedzenie przez płot.
— Hej, niech ktoś im powie, że jedzenie w ukraińskiej niewoli jest lepsze niż w rosyjskiej armii — skomentował ukraiński resort obrony.
Zmobilizowani Rosjanie otrzymują jedzenie przez płot
Nagranie wywołało wiele reakcji w mediach społecznościowych. Udostępniło go również ukraińskie ministerstwo obrony.
— Hej, niech ktoś im powie, że jedzenie w ukraińskiej niewoli jest lepsze niż w rosyjskiej armii — komentuje resort.
Doprecyzowano, że nagrana sytuacja miała miejsce w rosyjskim Nowosybirsku. Rodziny zmobilizowanych żołnierzy przekazywały im przez płot jedzenie. Jak zauważają eksperci, działania Rosjan na froncie ukraińskim i wydarzenia mające miejsce w trakcie wojny ukazują, że w rzeczywistości rosyjscy żołnierze nie radzą sobie zbyt dobrze na polu bitwy, pomimo wykreowanego przez Kreml obrazu silnej armii.
"Będziecie spali gdzie popadnie"
Kilka dni wcześniej jeden ze zmobilizowanych rosyjskich żołnierzy z Ałtaju nagrał film, w którym podoficer tłumaczyła, że rekruci muszą sami zadbać o skompletowanie swojego wyposażenia. Na nagraniu słychać, jak mężczyźni informowani są, że armia nie zapewni im śpiworów ani karimat do spania.
— Będziecie spali gdzie popadnie — słychać na nagraniu.
RB
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka