Miller o Baltic Pipe
Były premier Polski Leszek Miller był w piątek gościem Radia Zet. Podczas audycji wypowiedział się on m. in. na temat Baltic Pipe. Przypomnijmy, że jego rząd krytykowano za to, że odpuścił temat niezależności energetycznej od Rosjan.
Jak dodał, "rurociąg norweski miał iść do złóż, a Baltic Pipe idzie do innego rurociągu".
— Polska była w takiej sytuacji, że mieliśmy za dużo gazu rosyjskiego. Kontrakt jamalski podpisany przez rząd Suchockiej przewidywał, że będziemy otrzymywali 5 mld m3 rocznie więcej, niż potrzebowaliśmy. Najpierw trzeba było renegocjować kontrakt z Rosjanami — powiedział były premier.
Leszek Miller "ojcem Baltic Pipe"?
Podkreślił, że zawarta z Rosją umowa "była na zasadzie, że jak nie weźmiesz, to i tak za niego zapłacisz".
— Tak, zredukowaliśmy liczbę otrzymanego gazu od Rosji. Nie mam sobie nic do zarzucenia. Moje sumienie jest czyste całkowicie — podkreślił Miller.
RB
Czytaj dalej:
- Jest gorzej, niż myślano. Inflacja rośnie
- Kiedy pojawi się nota do Niemiec ws. reparacji? Polityk PiS podał wstępny termin
- Ważny bank przestaje istnieć. Musi to wiedzieć każdy jego klient
- Zbadali przyczyny katastrofy w Odrze. Wyniki naukowców mogą zaskoczyć opozycję
- Październik miesiącem zdrowia psychicznego. KGHM zainaugurował specjalną akcję
Komentarze
Pokaż komentarze (51)