Borys Szyc opublikował na swoim Facebooku post sponsorowany. Wpis został szybko usunięty, ale czujni internauci zdążyli zrobić zrzuty ekranu. W sieci pojawiło się wiele nieprzychylnych komentarzy wobec aktora. "Tak wygląda autentyczność większości postów sponsorowanych u celebów" – stwierdził Wojtek Kardyś, specjalista w szeroko rozumianym marketingu cyfrowym.
Borys Szyc podjął się współpracy z firmą Alpro, która sprzedaje organiczne i nieorganiczne, niemodyfikowane genetycznie produkty roślinne, takie jak żywność i napoje z soi, migdałów, orzechów laskowych, orzechów nerkowca, ryżu, owsa lub kokosa.
Aktor w ramach współpracy opublikował post wraz ze zdjęciem.
"Każdy ma swój sposób, aby dobrze rozpocząć dzień. Ja nie wyobrażam sobie poranka bez dobrej kawy. Gdy jestem w biegu — piję espresso, ale gdy mogę się tą chwilą delektować, to przygotowuje pyszne cappuccino z dobrze spienionym, stworzonym specjalnie do kawy Alpro Barista Owsianym. Dobrego dnia wszystkim!" – napisał Szyc w poście na Facebooku.
Wpadka Borysa Szyca
Aktualny post Borysa Szyca nie jest jednak oryginalnym wpisem. W pierwszej wersji aktor opublikował "za dużo". Mianowicie znalazła się niej także instrukcja współpracy, z której mogliśmy się dowiedzieć, że Szyc miał na swoim Instagramie opublikować "filmik z robienia kawy", a dodatkowo "zdjęcie plus tekst".
Internauci nie pozostawiają suchej nitki na Szycu
Wpadka Borysa Szyca aktualnie jest szeroko komentowana w mediach społecznościowych.
"Nie bądź jak Borys Szyc. Jak chcesz zarobić jako influencer te kilkadziesiąt tysięcy to lepiej przeczytaj tekst od klienta, a nie rób kopiuj-wklej i dowidzenia" – napisał jeden z użytkowników Twittera.
Wojtek Kardyś, specjalista w szeroko rozumianym marketingu cyfrowym z kolei zauważył, że "tak wygląda autentyczność większości postów sponsorowanych u celebrytów".
"Ups, agencja PR w mailu Borysowi zapomniała zaznaczyć dokładny tekst do skopiowania na Facebooku. A na poważnie, tak wygląda autentyczność większości postów sponsorowanych u celebów" – czytamy we wpisie na Twitterze.
Współpraca z zastrzeżeniami
Jak się okazuje, współpraca Borysa Szyca z firmą Alpro od początku budziła zastrzeżenia.
Paweł Jaroszyński, CEO, Head of Social Media w agencji Pitted Cherries stwierdził, że "konsumenci zarzucają tej kampanii brak autentyczności i hipokryzję".
"I trudno się z tym nie zgodzić. Aktor, który w jednym spocie reklamowym zajada się hamburgerami, a w następnym promuje dietę roślinną, może wzbudzić wśród odbiorców mieszane uczucia" – dodał w rozmowie z serwisem portalspozywczy.pl
MP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Rozmaitości