Będę domagał się od spółek Skarbu Państwa, aby ograniczały swoje nadmiarowe zyski; będziemy ograniczać maksymalnie koszty energii, nie tylko dla gospodarstw domowych, ale też dla szkół, szpitali i innych podmiotów wrażliwych - powiedział w sobotę w Świdniku premier Mateusz Morawiecki.
"Nie zostawimy samorządów samych"
Ministerstwo Aktywów Państwowych poinformowało w piątek, że na najbliższym posiedzeniu rządu przedstawi rozwiązania chroniące samorządy i instytucje wrażliwe przed drastycznie rosnącymi cenami energii. – Nie zostawimy samorządów samych z szalejącymi cenami energii" - zadeklarował cytowany w informacji MAP wicepremier Jacek Sasin.
Polecamy:
Prezes PiS o reparacjach. Ostro o polityce Niemiec: Nieuczciwa i przewrotna
Kaczyński: Pewni ludzie przemalowują się na polskich patriotów
Szef rządu był pytany na sobotniej konferencji prasowej o szczegóły rozwiązań zapowiedziane przez MAP, a także o to, czy to teraz minister Sasin - a nie minister klimatu i środowiska Anna Moskwa - będzie wprowadzał rozwiązania dot. energii.
Morawiecki o spółkach Skarbu Państwa
Morawiecki na wstępie powiedział, że rząd PiS to rząd współpracy. – Mamy już teraz dwa projekty (ustaw), projekt ze strony Ministerstwa Klimatu i nieco inny, różniący się projekt, który czego innego trochę też dotyczy ze strony Ministerstwa Aktywów. Poleciłem minister Moskwie i premierowi Sasinowi zintegrowanie różnych pomysłów – przekazał szef rządu.
– Przede wszystkim chcę podkreślić jedno (...) będę domagał się od spółek Skarbu Państwa - ale przecież w ślad za nimi rynek kształtują również inne spółki, także spółki zagraniczne - aby ograniczały swoje nadzwyczajne, nadmiarowe zyski – ogłosił Morawiecki.
W trosce o "podmioty wrażliwe"
Podkreślił, że przede wszystkim podmioty wrażliwe nie mogą cierpieć na tym, że te spółki realizują sobie wysoki zysk. Jak mówił premier, spółki kształtują ceny w oparciu o wartość referencyjną, jaką jest dzisiaj cena węgla w portach holenderskich.
– Mogą to zrobić inaczej, wzywamy ich do tego, będę rozliczał z tego, ponieważ nie jest prawdą, że muszą one tylko i wyłącznie w ten sposób kształtować swoje ceny. Te ceny na pewno będą szły w dół – powiedział Morawiecki.
Przekazał, że najbliższe posiedzenia rządu planowane jest na poniedziałek i środę. – Nie może być nadmiarowych, nadzwyczajnych zysków spółek Skarbu Państwa, będziemy ograniczać maksymalnie, tak jak będziemy mogli koszty energii, nie tylko dla gospodarstw domowych, to już zrobiliśmy, ale także dla innych podmiotów, w szczególności dla szkół, szpitali, fundacji, dla innych podmiotów wrażliwych – powiedział szef rządu.
Rząd pracuje nad Tarczą Solidarnościową
W ubiegłym tygodniu premier poinformował, że rząd pracuje nad "Tarczą Solidarnościową", która zamraża w 2023 r. ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych na poziomie z 2022 r. do zużycia 2000 kWh rocznie.
Koszt wszystkich instrumentów wsparcia w obszarze energii elektrycznej dla gospodarstw domowych oraz dla przedsiębiorstw energochłonnych - jak wskazał premier - przekracza 30 mld zł.
KW
Czytaj dalej:
Zaginął polityk Lewicy. Trwają poszukiwania
Kontrowersyjne tezy byłej żony Kulczyka. "Kiedyś to było" bez depresji
Nienarodzone dzieci potrafią rozróżniać smaki? Zaskakujące wyniki badań
PETA: Zakazać seksu dla mężczyzn, spożywających mięso
Tusk nie popuści Gowinowi. Padła jednoznaczna deklaracja
Inne tematy w dziale Polityka