Piotr Kraśko przez wiele lat poruszał się swoim samochodem bez prawa jazdy. Sąd skazał prezentera TVN na grzywnę w wysokości 100 tys. złotych, celebryta poniesie też koszt postępowania sądowego.
Piotr Kraśko wiele miesięcy temu wpadł w konflikt z prawem. Okazało się, że mimo braku uprawnień do kierowania pojazdami, jeździł samochodem przez kilka lat, aż w końcu został zatrzymany przez policję do kontroli w 2016 roku miejscowości Myszyniec. Celebryta miał już wcześniej problem ze zbyt ciężką nogą na pedale gazu, przez co stracił uprawnienia w 2009 i 2014 roku.
Gabriel Janowski ujawnia, kto lata temu podał mu narkotyki. "Celowo zostałem otruty"
Kraśko skazany za jazdę bez uprawnień
"W tej sprawie w akcie oskarżenia dziennikarza prokuratura wnioskowała o skazanie Kraśki bez przeprowadzenia rozprawy. Prokuratura chciała wymierzenia mu kary grzywny w wysokości 200 stawek dziennych po 500 zł, czyli łącznie 100 tys. zł. Proponowana kara została wcześniej uzgodniona z oskarżonym" - przypomina portal tvp.info, który poinformował o wyroku Sądu Rejonowego w Ostrołęce.
- Podejrzany przyznał się do popełnienia zarzucanego czynu i skorzystał z przysługującemu mu prawa do odmowy składania wyjaśnień. Wyraził zgodę na publikację wizerunku i pełnych danych osobowych - informowała w trakcie postępowania prokuratura.
Kraśce groziła grzywna, kara ograniczenia wolności do dwóch lat. Ostatecznie dziennikarz będzie musiał zapłacić 100 tys. złotych za jazdę bez prawa jazdy, wliczając do kwoty koszty postępowania sądowego.
Komisja Europejska o postępach w negocjacjach z Polską ws. Funduszu Odbudowy. Co z KPO?
Nie płacił fiskusowi
To niejedyny przypadek konfliktu z prawem, w jaki wpadł Piotr Kraśko. Znany prezenter „Faktów” TVN, a wcześniej „Wiadomości” TVP, przez cztery lata nie płacił podatków, zarabiając miliony złotych. Jak się okazało, należności spłacił, ale dopiero wtedy, gdy sprawą zainteresował się Urząd Skarbowy.
Kraśko nie składał w Urzędzie Skarbowym żadnych formularzy podatkowych, a według wstępnej analizy JPK, w okresie prowadzenia działalności gospodarczej mógł on zarobić nawet 2,8 mln złotych w latach 2012-2016. Dodatkowo z etatu telewizyjnego zarobił on ponad 700 tysięcy złotych. Prezenter aż przez cztery lata nie składał zarówno deklaracji VAT, jak i PIT, mimo że miał taki obowiązek.
Tusk o walce z PiS: Wszyscy chcemy, by Ukraina wygrała. My też musimy wygrać konfrontację
GW
Inne tematy w dziale Kultura