W czwartek premier Mateusz Morawiecki i prezes PiS Jarosław Kaczyński ogłosili nowe rozwiązania dla obywateli, które mają zachęcić do oszczędzania energii elektrycznej.
Zamrożenie cen prądu
Premier wyjaśnił, że wsparciem objęta dostanie "ogromna większość najbardziej potrzebujących rodzin, choć propozycja będzie oznaczała zamrożenie cen dla wszystkich - do pewnego poziomu zużycia".
— Dodatkowo chcemy wprowadzić pewien mechanizm dodatkowej premii w zamian za oszczędność, która się pojawi. Będzie to cały pakiet, który będzie miał na celu doprowadzenie do zmniejszenia czy relatywnego zmniejszenia zużycia energii. Jednocześnie chodzi o ograniczenie skutku podwyżek cen, a dla tych, którzy zużywają prąd do wielkości ok. 2 tys. kWh rocznie, będzie to oznaczało zamrożenie cen energii — powiedział premier Mateusz Morawiecki. Dodał, że jeszcze dziś do informacji publicznej podanych zostanie więcej szczegółów.
Wcześniej zapowiadano, że przekroczenie tego progu wiązać się będzie z płaceniem zgodnie z nowymi taryfami, zatwierdzonymi przez Urząd Regulacji Energetyki.
Dlaczego 2 tysiące kWh?
— 2 tys. to średnie zużycie w gospodarstwie domowym. Do tego zużycia blokujemy cenę na poziomie ceny dotychczasowej. Nad pozostałymi rozwiązaniami pracujemy, na poziomie krajowym i europejskim — poinformowała na antenie Radio Zet minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Rząd ocenia, że z programu skorzysta około 6,5 miliona odbiorców.
— Skąd wzięła się wartość 2 tys. kWh? Jak wynika z danych GUS, w 2020 r. przeciętnie zużycie energii elektrycznej w gospodarstwie domowym wyniosło 1996 kWh, z czego w miastach — 1752,5 kWh, a na obszarach wiejskich — 2486,2 kWh — informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
RB
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Gospodarka