Na ulicach Frankfurtu doszło do słownej konfrontacji między obywatelką Federacji Rosyjskiej, a Ukraińcami. Kobieta poparła inwazję Moskwy i śmiała się, że jej sąsiedzi nie zasługują na to, by żyć. Nagranie z dyskusji obiegło media społecznościowe.
We Frankfurcie od 24 lutego często odbywały się kilkutysięczne wiece - zarówno prorosyjskie i proukraińskie. W Niemczech żyje ponad 200 tys. obywateli Federacji Rosyjskiej i ok. 130 tys. Ukraińców. Nic dziwnego, że musi dochodzić do starć słownych, tym bardziej, że zdecydowana większość w tej pierwszej grupie popiera napaść na Kijów.
Zobacz: Zamach na Putina? Nieoficjalnie: Zaatakowano kolumnę aut z prezydentem Rosji
Według opisów na ukraińskich portalach, będąca pod wpływem alkoholu Rosjanka zaczepiała grupę ukraińskich przechodniów we Frankfurcie nad Menem. Nie tylko popierała decyzję Władimira Putina o rozpoczęciu "operacji specjalnej".
Popiera inwazję i bombardowanie Ukrainy
- Putin to świetny facet! Podjął właściwą decyzję o zbombardowaniu Ukrainy - mówi z zadowoleniem dziewczyna. Na pytanie, dlaczego tak twierdzi i czy okupowany kraj zrobił coś złego, odparła: - Nie. Po prostu nie zasługujecie na życie. Ukraińcy muszą wyginąć - rzuciła do uchodźców. Dodała też, że "Ukraińcy sprawiają", iż "wszyscy chorują". W międzyczasie, Rosjanka popija alkoholowy trunek z butelki.
- Denerwujecie wszystkich. Musicie sp... z Niemiec - radzi napotkanym uchodźcom, którzy nie kryją nerwów z powodu gróźb ze strony pijanej Rosjanki.
Dłuższa wersja z napisami w języku angielskim:
Według wszystkich niezależnych ośrodków badawczych, ok. 70-72 proc. obywateli Federacji Rosyjskiej popiera inwazję na Ukrainę.
GUS podał nowe dane o inflacji w Polsce. Mamy nowy rekord
GW
Inne tematy w dziale Polityka