Rada Ministrów przyjęła rozporządzenie w sprawie minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2023 r. W przyszłym roku minimalne pensje wzrosną do 3490 zł, a minimalna stawka godzinowa wyniesie 22,80 zł – zapowiedział premier Mateusz Morawiecki.
Rada Ministrów dyskutowała dziś o płacy minimalnej
Zgodnie z ustawą o minimalnym wynagrodzeniu za pracę rząd do 15 września ustala w drodze rozporządzenia stawki minimalnego wynagrodzenia i minimalnej stawki godzinowej.
We wtorek Rada Ministrów przyjęła rozporządzenie, zgodnie z którym od 1 stycznia 2023 r. minimalne wynagrodzenie ma wynosić 3490 zł, a minimalna stawka godzinowa 22,80 zł, a od 1 lipca 2023 r. minimalne wynagrodzenie za pracę ma wynieść 3600 zł, minimalna stawka godzinowa 23,50.
Zobacz też: TVN24: Macierewicz ukrył raport, by udowodnić tezę o zamachu. Oświadczenie podkomisji
Premier: Mieliśmy rację, żeby podnosić pensje
Jak podkreślił Mateusz Morawiecki, "płaca minimalna powinna być swego rodzaju drogowskazem zarówno dla pracodawców, jak również dla instytucji publicznych, a przede wszystkim pokazuje właśnie to, w jaki sposób chcemy, by kształtowane były relacje płacowe na rynku, jak mają się odnosić w szczególności do tych, którzy najmniej zarabiają".
Premier zauważył, że najlepsze kraje do życia to te, w których te nierówności, również płacowe, "są relatywnie mniejsze, spłaszczone".
- Jednym z głównych naszych celów było właśnie zmniejszanie tych wszystkich kwestii, które wiążą się ze skrajnymi nierównościami i dlatego od samego początku przystąpiliśmy do znaczącego skokowego, można powiedzieć, podnoszenia płacy minimalnej - powiedział.
Jak podkreślił, rząd był za to "przez lata krytykowany", tymczasem - mówił - "okazało się, że mieliśmy rację". - Że podnosimy jednocześnie produktywność, konkurencyjność naszej całej gospodarki, a jednocześnie te przestrogi ówczesne, które mówiły z doprowadzimy poprzez to do bardzo wysokiego bezrobocia, tamte przestrogi liberalnych ekonomistów Platformy Obywatelskiej kompletnie się nie sprawdziły" - oświadczył. - Mamy dziś najniższy poziom bezrobocia w historii III RP i drugi najniższy w UE - dodał.
Ile wynosiła stawka godzinowa w czasach rządu Tuska
Na wtorkowej konferencji prasowej szef rządu przedstawił ofertę pracy z czerwca 2014 r., w której stawka godzinowa to 2,4 zł brutto. - To jest oferta pracy z czasów rządów Tuska. 4 zł, 5 zł - ja myślałem, że to były te stawki, które były najniższymi. Otóż okazuje się, że było jeszcze gorzej - ocenił.
- Rządy, które przez lata akceptowały pracę za 5 zł za godzinę, naprawdę nie są warte złamanego grosza - oświadczył Morawiecki, podkreślając, że jego rząd przywraca godność pracy.
- Chcemy, żeby pracownicy zarabiali jak najwięcej, ale jednocześnie, żeby polska gospodarka kwitła i mogła jak najlepiej sobie radzić w trudnych okolicznościach: covidowych, wojny, putinflacji - powiedział premier.
ja
Przeczytaj także:
Prestiżowa rosyjska armia rozbita. Ukraińcy nie mają gdzie trzymać jeńców
Zaskakujący zakład polityków PiS i PSL podczas programu w telewizji
Jean-Luc Godard nie żyje. Słynny francuski reżyser zmarł w wieku 91 lat
Komentarze po reportażu o dowodach ws. Smoleńska. Tusk: Macierewicz powinien siedzieć
Inne tematy w dziale Społeczeństwo