Afrykańskie media przekazują, że podczas pierwszej od sześciu dekad wizyty prezydenta Polski w Nigerii podpisano porozumienie w sprawie dostaw gazu z tego kraju do Polski.
— Z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego dzisiejsze rozmowy są dla nas bardzo ważne, jeśli chodzi o dostawy do Polski i UE gazu LNG, jak i ropy naftowej. Nigeria jest krajem bardzo zasobnym w te surowce i pierwsze dostawy do naszego terminalu w Świnoujściu, jak również import ropy naftowej przez Lotos do Polski już miały miejsce na przestrzeni ostatnich lat — oznajmił Andrzej Duda po spotkaniu z prezydentem Nigerii Muhammadem Buharim.
— Chcielibyśmy tę współpracę zacieśniać, chcielibyśmy, żeby w przyszłości dostawy do naszego kraju z Nigerii były większe, by na tym polu następował rozwój naszych relacji gospodarczych — dodał.
Porozumienie Polski i Nigerii
Portal The African Report donosi, że doszło do porozumienia w temacie dostaw gazu do Polski, dzięki którym nasz kraj może zastąpić rosyjski surowiec, za który Rosja, w związku ze spadkiem wartości jej waluty, zażądała zapłaty w rublach. W związku z tym, że Polska nie zgodziła się na takie warunki – Moskwa przerwała dostawy gazu.
W całej Europie ceny energii znacznie wzrosły, powodując gwałtowny wzrost kosztów życia w całej Europie.
— W związku z tym Polska zwróciła się do Nigerii, która jest już jednym z jej dostawców gazu, o zwiększenie dostaw LNG — podaje portal The African Report.
Podczas pobytu w Afryce Andrzej Duda zaznaczał, że Nigeria jest bogata jeśli chodzi o gaz.
— Nigeria jest rzeczywiście bardzo bogata. I chcę dodać, że pierwsze dostawy gazu LNG do naszego terminalu gazowego LNG z Nigerii miały już miejsce, podobnie jak import ropy naftowej realizowany przez naszą spółkę naftową Lotos — mówił Duda.
Ekspert od Afryki z Instytutu Nowej Europy Aleksander Olech poinformował za pośrednictwem Twittera o porozumieniu z Nigerią.
Nigeria będzie jednym z głównych dostawców gazu?
Według afrykańskich mediów wizyta prezydenta Polski jest istotnym sygnałem w kontekście współpracy Nigerii z UE. W maju zastępca dyrektora generalnego Departamentu Energii Unii Europejskiej Matthew Baldwin podkreślał, że 27 krajów potrzebuje dodatkowych dostaw nigeryjskiego gazu, w związku z odciętymi przez Rosję dostawami. Moskwa zapewniała około 40 procent zapotrzebowania Europy na gaz.
— UE importuje 14 proc. swoich całkowitych dostaw LNG z Nigerii i jest potencjał, żeby ten wolumen podwoić — powiedział Reutersowi Matthew Baldwin.
Z kolei nigeryjski minister stanu do spraw ropy naftowej Timipre Sylva jest zdania, że jego kraj mógłby stać się jednym z głównych dostawców gazu do Europy.
— Pozycjonujemy się, aby być alternatywnym dostawcą dla Europy — przekazał. — Już pracujemy z Algierią nad budową Gazociągu Trans-Saharyjskiego, który ma zabrać nasz gaz aż do Europy — powiedział Sylva portalowi The African Report.
RB
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Gospodarka