Poleganie na gazie rosyjskim jest błędem. Obecny rząd i prawie wszystkie siły polityczne w Niemczech uznają to za błąd. Polska nas ostrzegała, myśmy ignorowali to ostrzeżenie - mówił ambasador Niemiec w Polsce Thomas Bagger.
"Pozytywne inwestycje w relacje"
Ambasador Niemiec, który w piątek był gościem TVN24, został zapytany, dlaczego Niemcy tak bardzo uzależniły się od rosyjskiego gazu. – Mieliśmy przez całe dziesięciolecia długoterminową politykę i różne ugrupowania w Niemczech prowadziły pewną politykę i z naszego punktu widzenia, to były wówczas pozytywne inwestycje w relacje – odpowiedział.
Polecamy:
Lider lewicy: „Reparacje nam się należały. Ale dziś musimy szukać przyjaciół w Berlinie”
B. poseł Platformy o deklaracji Tuska: Wchodzenie w spór światopoglądowy jest szkodliwe
– Poleganie na gazie rosyjskim niewątpliwie jest błędem – stwierdził Bagger. – Niemcy to uznają. Obecny rząd i prawie wszystkie siły polityczne w Niemczech uznają to za błąd. Polska nas ostrzegała. Myśmy ignorowali to ostrzeżenie – podkreślił. – Myśmy sądzili, że postępowaliśmy słusznie – dodał.
Nord Stream? "Zignorowaliśmy to ostrzeżenie"
Prowadzący rozmowę podkreślał, że w tej sprawie chodziło o solidarność, a Polska i Ukraina przez wiele lat o nią prosiły, aby Niemcy nie pomagały w budowie Nord Stream1 i Nord Stream2. Ambasador pytany w tym kontekście, czy Niemcy nie słyszały tych próśb, odpowiedział, że słyszały. – Ale ma pan rację. Zignorowaliśmy to ostrzeżenie – dodał.
Na pytanie, dlaczego Niemcy zignorowały ostrzeżenie, ambasador odparł, że ówczesny rząd uważał, że jest to polityka długoterminowa, ale również podejmowane były decyzje dotyczące energetyki. – Chcieliśmy pozbyć się energii atomowej oraz węglowej – powiedział Bagger. – Potrzebujemy oczywiście pewnych nośników energii, odnawialne źródła energii wymagają czasu, ale w związku z tym gaz był rozwiązaniem naturalnym, pomostowym – mówił.
– Sądzę, że wierzyliśmy w efekt stabilizacyjny takiej współzależności i rząd Niemiec dziś widzi i rozumie, że to był błąd, ponieważ przeszacowaliśmy interesy Kremla – stwierdził ambasador Niemiec.
KW
Czytaj dalej:
Były prezydent Polski krytykuje Tuska. „Osłabia szanse Platformy Obywatelskiej”
Ukraińcy i Białorusini grali w piłkę na osiedlu w Warszawie. Nagle zostali zaatakowani
Niemcy łączą kwestię reparacji z wyborami. O polskim rządzie: wołanie o uwagę
Są nowe, wstrząsające fakty ws. gwałtu na 14-latce z Poznania. Chłopak zaczął mówić
Woś: Reparacje od Niemiec? To przecież normalne negocjacje
Inne tematy w dziale Polityka