W czwartek w Zamku Królewskim odbywa się uroczystość związana z opublikowaniem raportu dotyczącego strat poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej podczas II wojny światowej. Podczas wydarzenia swoje przemówienie wygłosił m. in. Jarosław Kaczyński, który podkreślił, że jeśli Izrael również ma taką wolę – może przystąpić do procedury razem z Polską, aby wspólnie rozliczyć Niemców ze szkód wyrządzonych w trakcie wojny. Prezes PiS poinformował, że straty naszego kraju łącznie wyniosły około 6 bilionów 200 miliardów złotych.
Na początku wydarzenia Krzysztof Ziemiec powitał gości wydarzenia, wśród których znaleźli się m. in.: Jarosław Kaczyński, marszałek Sejmu Elżbieta Witek, premier Mateusz Morawiecki, wicemarszałkowie Sejmu – Małgorzata Gosiewska i Ryszard Terlecki oraz wicemarszałek Senatu Marek Pęk.
Szefem zespołu parlamentarnego jest Arkadiusz Mularczyk.
— Jesteśmy w miejscu szczególnym. Stolica Polski była burzona systematycznie, czterokrotnie — mówił Ziemiec.
Kaczyński o odszkodowaniach ze strony Niemiec
Po oficjalnym rozpoczęciu uroczystości, jako pierwszy głos zabrał Jarosław Kaczyński.
— Dzień przedstawienia raportu jest nie tylko aktem prezentacji pewnej pracy i pewnej dokumentacji. Jest także decyzją (...) podjęcia tej sprawy na forum międzynarodowym, w szczególności relacji polsko-niemieckich.
Kaczyński poinformował, że "chodzi o to, żeby otrzymać odszkodowania za to wszystko co naród niemiecki uczynił Polsce w latach 1939-1945". Prezes PiS podkreślił, że wiele krajów na świecie otrzymało takie odszkodowania od Niemiec.
— To był pewien brak inicjatywy w tej sprawie — mówił Kaczyński. Dodał, że każde państwo musi podjąć takie działania, "jeśli ma być państwem poważnym, chroniącym swoich obywateli i dbającym o swoje interesy".
Kolosalna kwota strat poniesionych przez Polskę
Kaczyński podał, że suma strat jaką poniósł nasz kraj w wyniku niemieckiej agresji i okupacji to około 6 bilionów 200 miliardów zł.
— Suma przedstawiona jako wartość strat, została przyjęta konserwatywną metodą i można byłoby ją zwiększyć — powiedział prezes PiS.
Dodał, że dla Niemiec "jest to kwota, którą są w stanie udźwignąć, biorąc pod uwagę, że takie odszkodowania płaci się dziesięcioleciami".
— W tej sumie bardzo poważną część stanowi odszkodowanie za śmierć prawie 5,2 mln polskich obywateli. Nie wzięto w tym wyliczeniu pod uwagę zbrodni popełnionych przez Rosjan — dodał Kaczyński.
Kaczyński podkreślił, że to nie jest pierwszorzędny powodów polskich działań ws. reparacji, ale ma też pewne znaczenia.
— Bo jeżeli chcemy zabezpieczyć i nasze państwo, i nasz naród przed takimi wydarzeniami, o których tutaj mowa, wydarzeniami z lat 1939-1945 na przyszłość, to musimy także dążyć do naprawdę głębokiej przebudowy świadomości narodu niemieckiego, bo ta przebudowa niestety, jeśli chodzi o te sprawy, nie nastąpiła — stwierdził prezes PiS.
Premier o eksterminacji Polaków
W dalszej części wydarzenia głos zabrał premier Mateusz Morawiecki, który podkreślił, że "Polacy mieli w większości być eksterminowani".
— Ta akcja była realizowana przez Niemców od początku wojny. Doszło do zbrodni na narodzie, niewinnych ludziach — powiedział premier.
Morawiecki podkreślił, że raport stanowi "wielki krok, by odzyskać zadośćuczynienie ze strony Niemiec".
— Niemcy ponoszą odpowiedzialność jako całe społeczeństwo — powiedział Morawiecki. — Raport służy prawdziwemu pojednaniu polsko-niemieckiemu. Bez prawdy, odszkodowania, nie ma normalnych relacji — dodał.
— Chcemy patrzeć w przyszłość, chcemy oczywiście iść ku lepszemu jutru, do lepszego jutra, ale można to czynić tylko na fundamencie prawdy i na fundamencie zadośćuczynienia. I właśnie z taką myślą bierzemy dzisiaj razem z nami dusze tamtych bohaterów i naszych umarłych, i idziemy z nimi po lepszą przyszłość — podsumował Morawiecki.
RB
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka