Agencja Interfax poinformowała, że po wypadnięciu z okna Centralnego Szpitala Klinicznego w Moskwie zginął prezes zarządu Łukoil i oligarcha - Rawił Maganow.
"Dziś rano Maganow wypadł z okna Centralnego Szpitala Klinicznego. Zmarł z powodu odniesionych obrażeń" – cytuje agencje swoje źródło.
Oligarcha wypadł ze szpitalnego okna
67-letni Maganow został znaleziony martwy po upadku z szóstego piętra Centralnego Szpitala Klinicznego w Moskwie, gdzie był leczony.
Jak podaje Interfax, ciało zostało znalezione przez personel. Aktualnie na miejscu pracują funkcjonariusze organów ścigania, którzy mają wyjaśnić okoliczności dziwnego wypadku.
Maganov w latach 80. pracował w Langepasneftegaz, który później stał się częścią Łukoil. Od momentu powstania spółki akcyjnej zajmował kierownicze stanowiska. Z kolei po śmierci Walerego Greifera w 2020 roku, poprzedniego prezesa spółki, stanął na czele rady dyrektorów Łukoil.
Dodajmy, że Łukoil jest jedna z nielicznych firm, otwarcie krytykujących inwazję Rosji na Ukrainę.
Seria śmierci rosyjskich oligarchów
Tragiczny wypadek Maganowa nie jest pierwszym przypadkiem śmierci rosyjskiego oligarchy po rozpoczęciu inwazji Rosji na Ukrainę. W kwietniu zginął były szef rosyjskiego giganta energetycznego Novatek Siergiej Protosenii. Jego wraz z ciałami żony i córki znaleziono w wynajętej willi w Hiszpanii. Protosenii został znaleziony powieszony w ogrodzie willi w Lloret de Mar przez katalońską policję, a jego żonę i córkę znaleziono w łóżkach z ranami kłutymi na ciałach. Obok ciała Protosenii znaleziono topór i nóż.
Z kolei 28 lutego czyli chwilę po wybuchu wojny na Ukrainie w swoim domu w Surrey w Wielkiej Brytanii znaleziono Michaiła Watforda. Ciało 66-latka wisiało w garażu.
Podobnie zginął również Aleksander Tulyakov, którego ciało znaleziono powieszone w garażu domu pod Petersburgiem. Policja znalazła notatkę obok jego ciała, która doprowadziła śledczych do wniosku, że oligarcha zmarł w wyniku samobójstwa.
Władysław Awajw były wiceprezes Gazprombanku wraz z żoną i córką został znaleziony martwy w mieszkaniu przy Prospekcie Uniwersyteckim w Moskwie. Według ustaleń śledztwa zastrzelił swoją żonę i 13-letnią córkę, po czym popełnił samobójstwo.
Wasilij Mielnikow natomiast został znaleziony martwy w mieszkaniu wraz z żoną Galiną i dwoma synami. Wszyscy zginęli od ran kłutych, a noże użyte do morderstw znaleziono na miejscu zbrodni. Śledczy doszli do wniosku, że Mielnikow zabił swoją 41-letnią żonę oraz dzieci: 10-letnie i 4-letnie.
37-letni dyrektor należącego do Gazpromu ośrodka wypoczynkowego Krasnaja Polana niedaleko Soczi Andriej Krukowski spadł z kolei ze skały podczas górskiej wędrówki. To właśnie do tego ośrodka Władimir Putin i inni wysoko postawieni rosyjscy politycy podobno najbardziej lubią przyjeżdżać ze znajomymi na narty.
MP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka